Ana ciągle nie ma czasu, bo po rozwodzie musi sama zajmować się trójką dzieci i pracownią krawiecką, która przynosi niewielkie dochody. Sprawy przybierają jeszcze gorszy obrót, kiedy pewnego dnia listonosz wręcza jej przesyłkę z pozwem o prawa do opieki.
Grupa niedopasowanych bogatych dzieciaków z Meksyku rozkręca własny biznes z ecstasy, przez co szybko popada w konflikt z kartelami, prawem i własnymi rodzinami.