Kiedy Amy pojawiła się w serialu, to Teoria stała się irytująca....częściowo przez jej postać, a częściowo przez dołek, który serial załapał w sezonie 5 i 6. W sezonie siódmym, czyli obecnym, uważam, że Amy jest jedną z najlepszych postaci, stała się przezabawna, mało irytująca,a wręcz strasznie sympatyczna. Amy ze wszystkim geeków serialowych dała się najbardziej `ucywilizować` przez Penny, z `Sheldonopodobnej` istoty, nie zatracając swojego naukowego `JA` stała się poprzez wpływ Penny i Bernadette bardziej życiowa i emocjonalna,co w połączeniu z jej bazowymi cechami charakteru dało naprawdę piękną mieszankę. Bardzo mi się podoba jak w tym sezonie zachowuje się Amy, bardzo oryginalna postać.

Mi ona kompletnie nie przeszkadza. Podobają mi się odcinki z jej udziałem.

Zgadza się strasznie spieprzyła ten świetny serial

Pewnie wyleje się na mnie wiadro pomyj, ale uważam, że Amy jest genialna

Oglądając kilkanaście odcinków z nią zmieniam zdanie jest naprawdę dobrze :) pisząc 8 lutego widziałem z nią 3-4odc, na dzień dzisiejszy widziałem ich już kilkanaście i naprawdę poprawiła się i mi osobiście już nie przeszkadza.

Amy jest świetną postacią, a Bialik wspaniałym człowiekiem. Teraz nie wyobrażam sobie TBBT bez niej.

Absolutnie się nie zgadzam, uważam, że to świetna postać, prawdę mówiąc moja ulubiona z całego TBBT.

Popieram. Jej dialogi z Sheldonem sa naprawde zabawne.

Mi również ona nie przeszkadza, fajnie dogaduje się z Sheldonem..wogóle zajebisty serial ;D

Jej bohaterka jest może irytująca, ale to raczej wina twórców serialu, bo ona jako aktorka gra świetnie tę postać.

Uwielbiam Amy od samego początku!

A ja właśnie ją uwielbiam

Zgadzam sie w 100%, najgorsza postać (i aktorka) w historii kina

a mi dziala na nerwy wiecznie wykrzywiony ryj Leonarda, zawsze ubrany w to samo i grajacy ciagle to samo. Ile ludzi tyle opinii, Amy sie fajnie zmienia od momentu jak ja wprowadzili. Bazujac na tym co piszesz, to od 4 sezonu (czyli pojawienia sie jej) serial jest do dupy, bo od tego momentu jest praktycznie w kazdym :D pomysl nim cos glosno wypowiesz lub opublikujesz

*w każdym odcinku

Czyli wg Ciebie pokazują Amy non stop przez cały odcinek. pomysl nim cos glosno wypowiesz lub opublikujesz

chciales/las zablysnac, ale ci nie wyszlo. Jesli mamy traktowac zdanie "w kazdym" odcinku jako, ze ktos pojawia sie w nim w kazdej sekundzie przez caly czas trwania to ok :D Pomysl zanim sie postarasz komus pocisnac bo ci nie idzie, ale chyba stresujesz sie majowa komunia

no cóż jak na gimnazjalistę przystało masz problemy ze zrozumieniem tekstu czytanego- napisałeś, że na podstawie tego co ja stwierdziłem, iż serial jest od 4 sezonu do dupy, a ja jedynie stwierdziłem, że jej postać niszczy ten serial, ale że większość scen jest na szczęście bez niej, powoduje to, że serial trzyma poziom. także błyszcz dalej ale swoje interpretacje zachowaj dla ludzi swojego pokroju

A dla mnie właśnie ten serial był beznadziejny i dopiero kiedy Amy się pojawiła polubiłam go :)

Co człowiek to opinia :) ja się do niej nie przekonam, i fajnie by było jakby jej postać została uśmiercona ;) ale cóż pewnie tak nie będzie

Myślę, że żeby kogoś uśmiercili w tym serialu to aktor musiałby chcieć odejść, bo to jednak komedia i uśmiercanie nie pasuje do tego gatunku ;)