Może i on nie ma wielkiego aktorskiego daru, ale wg mnie w filmie "Wszyscy Jesteśmy Chrystusami" zagrał wspaniale. Próbuje zrobić karierę, ale to jego sprawa jak i jakimi metodami. Czasami jest śmieszny, czasami nie, ale to rówież jego sprawa jak się zachowuje. Ja go tam lubię. Gra bardzo realistycznie, w W-J-CH zagrał rolę jaką aktor po szkole akroskiej nie zagrał by może tak dobrze i realistycznie.
On tam nie gra... on jest po prostu sobą.
Jak go tam zobaczyłam myślałam, że mu się medal należy, a tak naprawde on tak zachowuje się wszędzie...
W scenach, w których Sylwus rozmawia z ojcem Misiek mnie przekonał, zagrał bardzo fajnie. Widać było że on jednak jaki a jaki ale talent ma;)