Myśli ,że jak powie na jakiś imprezach masowych "zajebiście" to juz jest fajny...robi z siebie publicznie debila...może nim jest (nie wiem). Został wybity przez starego ze znajomościami ( bo gdyby nie on byłby zwykłym łosiem z osiedla) a potem wylansowany przez Wojewódzkiegonie wiadomo za co.
Seggi...napisałam nie wiadomo za co a nie wiadomo za co.. tyle ,że po między słowami wojewódzki a nie , nie zrobiła mi się spacja..Patrz uważniej :) pzdr
Też mnie nie śmieszy.. Nie wiem, może to ja jestem jakaś inna, ale po prostu nie to poczucie humoru..
Jest taki jaki jest chociaż powiem szczerze że lubiłam go z "dnia świra" i z "wszyscy jesteśmy chrystusami" jeszcze mogłam go oglądać u Kuby Wojewódzkiego ale jak zaczął się za bardzo "lansować" na imprezach i w tv oraz powstał jego własny show to mnie denerwuje bo naprawdę robi z siebie idiotę na siłę a kiedyś wychodziło to bardziej od niego samego
Do SkylineR34
Ej chłopie , to jest forum i każdy ma na nim prawo wyrazić swoje zdanie. Jeśli chcesz lub sobie Koterskiego ale nie zmuszaj do tego innych ...bo niby czego mu można zazdrościć ? Jaka nienawiść?...ilu aktorów tu pochwaliłam to sobie sprawy nie zdajesz ale od tego jest forum by czasami móc wyrazić krytykę.. elo !
Miśka Koterskiego uważam za wylansowany i dobrze sprzedający się "produkt medialny". I zapewniam Cię, SkylineR34, że nie przemawia ze mnie zawiść. Bo poczynając od tego, ze nie wcale nie chciałabym być sławną, kończąc na tym, że na pewno nie zrobiłabym tego poprzez kompromitację samej siebie.
Nie znam gościa ani jego dorobku, w jakimś tam filmie mi mignął, ale kilka razy natknąłem się na informacje o nim na necie więc włączyłem jego program kurwa przecież to jakiś debil kto wogóle takiego zjeba chce oglądać na szczęście już go zdjeli z anteny oby na zawsze naprawdę są ciekawsze rzeczy do pooglądania niż ten kretyn...
Misiek jako chyba jedyny dostał ode mnie 1.
Ani zabawny, ani intrygujący. Kiepski aktor, podsadzony do góry przez tatusia reżysera, a nawet to mu nie pomogło.
Swira w Dniu Swira wcale nie zagrał, był po prostu sobą. Czasem wydaje mi się, ze on jest jakims niedorozwojem i w zasadzie powinno sie mu wspólczuc.
Otóż to - jak dla mnie kliniczny przykład na zilustrowanie tezy "nepotyzm jest zły". Nie miałem na szczęście (nie)przyjemności oglądać show o którym piszecie na forum, jedyne w czym go widziałem to produkcje jego ojca - "Dzień Świra" i wreszcie wczoraj na AleKino! "Wszyscy jesteśmy Chrystusami". O ile młody Koterski w "Dniu świra" drażnił, ale rola była niewielka i po prostu grał (czy był sobą?) rolę przygłupa, to we "Wszyscy jesteśmy Chrystusami" ten "aktor" przewija się przez cały film i go niszczy, odbierałem jego kwestie jak rysowanie metalem po szkle. Nawet nie o to chodzi, że jego rolą(?) ma być w założeniu chłopiec z blokowiska - debil zamulonego ćpaniem, z pałami od góry do dołu zmieniającego ogólniaki na płatne by przeczołgać się przez maturę. Odniosłem wrażenie, że w scenariuszu Sylwuś Miauczyński nie maił być takim skończonym debilem (część zachowań i wypowiadanych kwestii nie jest wcale głupia!), IMHO to po prostu młody Koterski czego się dotknie nadaje temu maskę debilizmu. O braku podstawowych umiejętności warsztatowych nawet nie wspomnę - kwestie wypowiadene przez niego są tak drętwe, drewniane i beznamiętne, że gdyby wziąć co drugiego naturszczyka z ławki na blokowisku wypadłoby to o wiele lepiej. No ale nie każdy "kolo z osiedla" ma tatusia reżysera - smutne że dla promocji swojego syna psuje się niezły film (choć IMHO gorszy od "Dnia Świra"), reszta ról to aktorskie stare wygi więc to IMHO beztalencie jeszcze bardziej odstaje i przyprawia mnie o ból zębów gdy tylko usta otworzy :(
Dobry on jest tylko jako dodatek do kogos lub czegos xD.
Ale program fatalny. Dobrze, że go zdjęli z anteny.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
