Sympatyczny facet, ale nie powinien napalać się na aktorstwo. Mimo wszystko to nie jego broszka. Każdy mógłby zostać świetnym "naturalnym" aktorem, jeżeli dano by mu do zagrania samego siebie. Każdy mógłby być aktorem bez żadnego przygotowania, mając za ojca uznanego reżysera.
Jeszcze jedna sprawa. Moim zdaniem filmy o Miauczyńskim zaszufladkowały go raz na zawsze i raczej nie zobaczymy go w rolach innego rodzaju.
Mimo tego, że nie uważam go za dobrego aktora, sądzę że absolutnie nikt nie zagrałby Sylwusia lepiej niż on...
Ponieważ nie oceniam go jako aktora, tylko osobę: 8/10.