nie zagrał dobrze w dniu świra.

w chyba już kultowej scenie rozmowy tatusia z synkiem miał zagrać w miarę normalnie, a to że grać nie umie i wygląda to jakby był celowo wręcz upośledzony itelektualnie to tylko i wyłacznie zasługa braku jego talentu

daj spokój misiek koterski to zakichany debil, beztalencie i totalne dno. nigdy nie był dobrym aktorem a jedyne co zrobił i co może zrobić to obniżyć jakość produkcji filmowej. Jego rola w Dniu Świra też była beznadziejna, a Ci którzy myślą inaczej niech wyobrażą sobie na jego miejscu np. Borysa Szyca. Karierę w showbiznesie zawdzięcza ojcu. Powiem tylko tyle... po1.NEPOTYZM po2.NEPOTYZM po3.NEPOTYZM!!!

raczej nie można nawet mówić o nim jako o aktorze... to za duże słowo. ale w roli sylwka moim zdaniem się sprawdził

Problemem tego człowieka jest to, że pozwala mu się występować w filmach, a odpowiadają za to producenci i reżyserzy . Trudno Miska winić za jego nachalną obecność na ekranie (ostatnio jakby mniejszą). Po prostu nie zdaje sobie sprawy, że jest kuriozum i przyciąga uwagę widzów, co jest nie bez znaczenia dla wpływów finansowych producentów filmów p rogramów tv . O grze aktorskiej trudno mówić, zazwyczaj jego kamienna twarz ma wyraz lekkiego zakłopotania a wymawiane kwestie brzmią zawsze tak samo monotonnie. To może być zabawne, gdy się go obserwuje na ekranie pierwszy raz, ale oglądanie tej samej postaci w innym filmie i przebranego w inny t-shirt zaczyna irytować. Nie wiem, czy jest w jakis sposób "opóźniony" lub "upośledzony", a jeśli nawet, to chyba nie warto tego wypominać. Niech trzyma się z dala od filmu, to zrobi dobrze i jemu, i kinu polskiemu. 2/10