ludzie... czy wy aby nie przesadzacie? gość może i zagrał niezłą role w "Czasie surferów" ale to tylko jeden film, a wy robicie z niego już gwiazdę...
Kalzynski mowil ze wystarczy jeden gest ktory jest godny zapamietania a jemu to sie udalo, polska kinematografia jest sztywna i falszywa, moze jest na tyle ambitny i to dostrzega a Czas Surferow to jeszcze film na poziomie