Michael BayI

Michael Benjamin Bay

6,4
6 593 oceny pracy reżysera
powrót do forum osoby Michael Bay

A teraz to szkoda słów. Szkoda, że teraz nastała taka epoka filmów bezwartościowych z efektami
specjalnymi..

użytkownik usunięty
breadfan555

inaczej
kiedyś Kubrick, Olivier Stone, Francis Ford Coppola
a dziś Tarantino, Fincher i Nolan

Inaczej.
Kiedyś Kubrick, Polanski, Coppola,
a dziś Bruce La Bruce, Gus Van Sant i Szumowska.

breadfan555

Zarówno Nolan, Tarantino, Fincher, jak i Bay zrobili dobre filmy. Tak samo Kubrick, Stone i Coppola zrobili złe..:) Wszystko jest kwestią gustu. Czasy i może się zmieniają, ale jakie były oceni je dopiero następne pokolenie.
P.S. Jeśli ktoś spyta jaki dobry film zrobił Bay odsyłam do Twierdzy;).

TomasT

Tylko do Twierdzy.

Conan_z_Cymerii

A Bad Boys, Pearl Harbor, Wyspa, Armageddon? Te filmy też zrobił Bay. Także jak widzisz Bay robi też oskarowe filmy i czy się komuś one podobały czy nie (kwestia gustu), to jednak są nagradzane prze Akademię. Ja z Baya uwielbiam Twierdzę, reszta to filmy typu- można obejrzeć. No ale Bay nadal kręci, może wróci do źródła;). To, że zrobił mało udane Transformersy nie znaczy, że należy go oceniać tylko pod tym kątem.

TomasT

Oscarowych wyborów akademii nie należy w żadnym wypadku brać pod uwagę. A co do Pearl Harbour to wygrał tylko jednego Oscara za montaż dźwięku, czyli tylko w kategoriach technicznych było poprawnie, gorzej ze scenariuszem i postaciami, które uosabiają najbardziej sztampowe i ograne klisze. W dodatku każdy jego film podlany nadętym amerykańskim patosem.

Armagedon - ? Te samy wady, co w Pearl Harbour,
Wyspa - ? Nic specjalnego, mogło być lepiej, ale Bay jak zwykle spartolił sprawę,
Bad Boys - ? Dało sie to oglądać jako film akcji, ale i tak wysiada w porównianiu do takich tytułów jak Zabójcza Broń czy Szklana Pułapka,
Seria Transformers - ? Nie licząc pierwszej części (którą jako tako dało sie oglądać, choć bez wad nie była ) to filmy, które zmuszają widza do zastanowienia się nad poziomem współczesnego kina rozrywkowego,
Twierdza- No i to jest jeden, jedyny film, który mu się naprawdę udał,

Jak widzisz to nie tylko Transformersy mu się nie udały. Bay to ten sam poziom miernoty, co Emmerich.

Conan_z_Cymerii

* mierności

Conan_z_Cymerii

Heh co jest śmieszne w kazdym słowie się z Tobą zgadzam;) Tylko Twierdza jest filmem, który można uznać za naprawdę dobry. Reszta to przeciętne filmy jak już napisałem, tylko że naprawdę da się je obejrzeć;). Transformersów nie lubię- nie mój klimat. Nie oceniałbym jednak Baya tak surowo bo Twierdzą pokazał, że potrafi robić bardzo dobre filmy. Z filmów Emmericha lubię 2012, Godzillę i Patriotę. Jednak nie są to dzieła sztuki, to też filmy typu da się obejrzeć;). Jednak zapomniałeś chyba, że Emmerich zrobił jeden film, który jest uznawany przez krytykę za jeden z najlepszym filmów science fiction w historii. Mówię tu o Gwiezdnych Wrotach- nate bene ja nie rozumiem zachwytu nad nim, mnie się średnio podoba;). Ja mam takie zdanie, że zarówno Emmerich jak i Bay to bardzo dobrzy reżyserzy, którzy sprzedali się wytwórniom filmowym. Robią to na czym moga zarobić, a nie sztukę.

TomasT

Co do tego, co napisałeś o filmach Baya to bez urazy, ale tych filmów nie da się oglądać, bo idiotyzm scenariusza, postaci oraz tak wysokie stężenie patosu skutecznie odtrącają widza. Jedyne co jest dobre w jego filmach to strona techniczna i nic więcej. Czyli można powiedzieć, że są tylko ładnie zapakowane.

Z dobrych filmów Emmericha mogę wymienić tylko Uniwersalnego Żołnierza i tak jak napisałeś Gwiezdne Wrota ( więcej niż dobre ). Nic więcej godnego uwagi nakręcił.

Godzilla - profanacja japońskiego pierwowzoru,
2012 - koszmarny, tandetny i sztampowy do bólu,
Patriota - po prostu popłuczyny po Braveheart - Waleczne Serce ( tam patos przynajmniej czemuś służył )

Ogólnie rzecz biorąc Bay i Emmerich to dwaj najwięksi obecnie reżyserzy wciskający papkę masowym widzom.

Gdzie podziali się spece od takich filmów ? Steven Spielberg, James Cameron, John Mctiernan, Tony Scott. Z dzisiejszych reżyserów kina rozrywkowego tylko Nolan trzyma jakiś tam poziom ( chociaż jego filmy nie są bez wad ).

Conan_z_Cymerii

Nie ma co przesadzać z tą sztampowością i tandetą;). Nie są to filmy wybitne, tylko rozrywkowe, zapewne zrobione tak jak sobie życzyła tego wytwórnia. Pewnie w cześci nawet przez wytwórnie montowane. Są po prostu średnie, ale nie fatalne;). Jestem daleki od tak surowego oceniania filmów. Co do Godzilli się nie zgodzę, bo Japończycy już wcześniej sprofanowali swoimi filmami tego morskiego potwora. Emmerich zrobił Godzillę w wersji dla Ameryki, urealnił ją trochę, dodał odrobinę komedii. Wybitna nie była, ale straszna też nie. Taki sobie średniak. Patriota miał świetny scenariusz, ale własnie ktoś wymyślił sobie dodać pochwałę cnót Ameryki. A mógł wyjść film o człowieku, którego historia jest naprawdę dwuznaczna. 2012 to film, w którym trzeba wyłączyć myślenie, ilość nielogicznych rzeczy przewyższa Mount Everest;) Ale za to ma piękne zdjęcia i super efekty specjalne. Do tego szybka akcja i dlatego da się go obejrzeć;) Ja lubię czasami popatrzeć łał jakie to ładne;). A co to reżyserów, których wymieniłeś to przecież nadal kręcą i to genialne filmy. Spielberg zrobił naprawdę świetnego Lincolna, Cameron genialnego Avatara, Mctiernan niedługo wchodzi z nowym filmem;), a Tony Scott no cóż;) Zbyt wielu wybitnych filmów w swoim życiu nie zrobił, ale szanuję go za Karmazynowy Przypływ i za to że wyprodukował genialny fim telewizyjny W czasie burzy. Z braci Scottów wolę Ridley'a;). No i nie wymieniłeś najlepszego obecnie reżysera bluckbusterów;) Guillermo del Toro. Robi naprawdę dobre filmy i nigdy nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Przyszły zbieracz Oskarów;).

TomasT

Ja nie mam skrupułów z tak surowym ocenianiem filmów. To, że film jest rozrywkowy nie znaczy, że musi być sztampowy i tandetny. Nie trafia do mnie argument, że to tylko rozrywka, a nie film artystyczny. Rozrywka też musi reprezentować sobą jakiś poziom, a tak się składa, że filmy Bay'a i Emmerich'a w większości tego poziomu nie reprezentują. Kiedyś kręciło się znacznie więcej przemyślanych filmów rozrywkowych, a dzisiaj na palcach ręki można policzyć takich reżyserów, choćby wspomniany wcześniej Nolan, Guilermo Del Toro ( z niedawnym Pacific Rim na czele ) czy właśnie Ridley Scott ( zobaczymy jak mu się uda Exodus ). W tym roku jeszcze bardzo udane było Na Skraju Jutra Doug'a Liman'a, Kapitan Ameryka : Zimowy Żołnierz braci Russo czy X-Men : Days of Future Past Bryan'a Singer'a.

Co do Tony'ego Scott'a to nie oglądałem jeszcze Karmazynowego Przypływu, chodziło mi raczej o filmy takie jak Zawód : Szpieg, Człowiek w Ogniu, Top Gun, Wróg Publiczny czy Ostatni Skaut. Te filmy to żelazna klasyka sensacji.

Za najlepszego obecnie reżysera blockbusterów uważam raczej Nolana, a nie Del Toro ( chociaż nic mu nie ujmuję ).

I zapomniałem wspomnieć o niekwestionowanym mistrzu sensacji, którym jest Michael Mann ( Gorączka - najlepszy film sensacyjny/ akcji w historii, 4 miejsce w moim prywatnym rankingu ulubionych filmów, a inne to Łowca, Informator czy Zakładnik ).

Lincoln jest zbyt napatoczony jak dla mnie, w dodatku Williams stworzył tu strasznie przeciętny soundtrack. Od Stevena najbardziej czekam teraz na Robokalipsę.



Conan_z_Cymerii

Ja Nolana i Del Toro stawiam na równi. Robią filmy, które po prostu mi się podobają. Szanują widza;). Ja czekam na następną cześć Jurajskiego Parku, brakuje mi filmów tego typu obecnie w kinach. A co do reżyserów zapomniałem o Lucu Bessonie. Bo jeśli chodzi o filmy sensacyjne ja mam ulubione 2;) Szklaną Pułapkę tu 1 i 2 na równi plus Leon zawodowiec. Ze współczesnych bardzo lubię Uprowadzoną Morela i Bessona właśnie. A ja właśnie Gorączki nie widziałem;) ale teraz na pewno obejrzę. A ja nie oceniam tak nisko filmów i rezyserów bo uważam, że są gorsze filmy po prostu;). 2012 obejrzę i od tego się nie rozchoruję, a nawet momentami mnie ten film zaciekawi. Ale np ataku pomidorów zabójców nie jestem w stanie przetrwać.przez 10 minut zasanawiałem się czy ktoś na powaznie zrobił taki film, a potem dowiedziałem się, że jest kilka cześci;). Dla takich filmów zostawiam 1,2,3...:)

TomasT

Właśnie o Bessonie zapomniałem ( Leona też mam w ulubionych :) ), ale on nic godnego większej uwagi raczej nie nakręcił w ciągu ostatniej dekady ( może oprócz całkiem zgrabnego scenariusza do Uprowadzonej ), a Leon Zawodowiec pozostaje jego najlepszym filmem.

Ja filmom Bay'a ani Emmerich'a nie jestem wstanie wystawić wyższej noty, gdyż pod względem scenariusza to filmy nie lepsze od właśnie takich ,,arcydzieł " jak Ludzka Stonoga czy Atak Pomidorów Zabójców. Jedynie technicznie prezentują się lepiej, czyli jak już pisałem są pięknie zapakowane.

Gorączka - jak będziesz oglądał to nie nastawiaj się na film sensacyjny z wartką akcją w stylu Szklanej Pułapki, bo ten ( owszem ma kilka genialnie zrealizowanych sekwencji, jak choćby napad na bank i strzelanina po napadzie ) skupia się bardziej na klimacie budowanym przez zdjęcia ( ujęcia nocnego Los Angeles robią wrażenie ), muzyce ( Elliot Goldenthal - majstersztyk ) i przede wszystkim genialnie rozpisanym postaciom ( De Niro , Pacino, Kilmer, Sizemore, Voight ). Oglądaj to potem napiszesz mi jak oceniasz strzelaninę po napadzie :)

TomasT

"Pearl Harbor" to jego najgorszy film, "Transformersy" (oprócz 4) są o wiele lepsze. To chyba jedyny film w trakcie którego chciałem wyjść z kina.

Lukasz_Broda

Pearl Harbor wybitny nie jest, ale moim zdaniem straszny też nie (chociaż to prawda, że przesadzono z patosem i film jest po prostu jednowymiarowy). Kino rozrywkowe, pięknie zapakowane, z niestety bardzo przeciętną historią w tle. Jak się powinno robić dobry film wojenny o lotnikach pokazali Sverakowie w Ciemnoniebieskim świecie. Dużo uboższy budżet a film o niebo lepszy. Co do Transformersów nie zgodzę się. Niestety dla Baya to był jego najgorszy błąd. Już pierwszy film wysokich lotów nie był, ale każdy kolejny pikował coraz mocniej w dół, jaka jest 4 nawet nie chcę sprawdzać. Nie mój klimat;).

breadfan555

Oliver*