Tak się zastanawiam dlaczego Michael Bay dalej kręci filmy, bo ja sensu nie widzę żadnego... ot co wychodzi spod jego ręki to tanie tandetne "superprodukcje" nie wnoszące absolutnie nic wartościowego... Widziałem kilka jego tzw.filmów i wszystkie były stratą czasu i wszystkim,którzy cenią dobre kino radzę, nie tykać filmów tego pana nawet kijem z dwóch metrów...
masz rację - takie filmy jak Twierdza Wyspa czy chociażby Armageddon to kino akcji klasy B...
no offence, ale jeśli chodzi o efekciarstwo, to jego filmy rządzą, a w dodatku ogląda się je bardzo przyjemnie i można do nich bez przeszkód wracać
Ja jego filmy lubię (oglądać w piątek wieczorem kiedy jestem styrany i chce tylko wyłączyć myślenie i oberzjzeć coś po prostu coś co ładnie wygląda). Bay jest reżyserem, bardzo ale to bardzo komercyjnym i z pewnością nie robi wielkiego kina. Jednak uwazam że tacy ludzie też są potrzebni, wszakże widzowie oglądają nie tylko "Ucztę Babbette", "Wielką ciszę" itd. ale też efektowne widowiska.
Dla mnie to ten koleś zna się na rzeczy i umie zrobić taki film akcji, o jakim mogą zapomnieć pozostali reżyserowie. Tego Pana proszę zostawić w spokoju, bo odwala kawał dobrej roboty. Dla mnie powinni zlikwidować niejakiego "Quantin Tarantino" :]
Flagelum Dei tak się składa że na 75% twoich filmów w ulubionych może wiecej, chrapałbym nieziemsko. Nie lubisz zbytniego kina akcji i superprodukcji - co nie znaczy że Michael Bay jest słaby bo ty tak uważasz. Moim zdaniem nieznasz się kompletnie na kinie. Bay to wpółcześnie najlepszy reżyser "dynamicznego" kina akcji. Ktoś kto pisze że jego filmy są puste to dla mnie jest pustym człowiekiem.
jesli chodzi o wypowiedz crb to uwazam ze jestes w bledzie jesli mowisz ze filmy w ulubionych Flagelum Dei sa nudne i ze na wiekszosci bys chrapal. Skoro to jest twoje zdanie to bardziej sklonilbym sie powiedziec ze ty jestes pusty, bo prawda jest taka ze WIEKSZOSC z tych filmów to arcydziela. Z drugiej strony Flagelum Dei dodales do ulubionych chyba wszystkie filmy jakie widziales bo to lekka przesada, jest ich tam chyba ze 100. Tak czy tak, wracajac do tematu glownego, nie mowie ze kino akcji Michaela Baya to najlepsze filmy, albo ze sa one ambitne czy cos w tym stylu, ale jak tak patrze na jego filmografie, a wlasciwie na rezyserie to jego produkcje to kawał dobrego kina rozrywkowego i mysle ze nie zalowales ich obejrzenia,a przynajmniej nie wszystkich:)
Ogólnie reżyser słabiutki, ale trzeba mu przyznać jedno: genialnie potrafi wyreżyserować sceny akcji. Gdyby tak można było do scen akcji w "Batmanie-Początek" dać Baya, a do całej reszty Nolana...
Nierozumiem was , przecież Bay to bardzo dobry reżyser na jego filmach nie idzie się nudzić , filmy te zawsze trwają ponad 2h a więc fabuła i akcja rozwija się bardzo precyzyjnie . Jest to spec od superprodukcji ,a przypomne że nie każdy reżyser jest w stanie tak dobrze to zrobic jak Michael Bay!
Nierozumiem was , przecież Bay to bardzo dobry reżyser na jego filmach nie idzie się nudzić , filmy te zawsze trwają ponad 2h a więc fabuła i akcja rozwija się bardzo precyzyjnie . Jest to spec od superprodukcji ,a przypomne że nie każdy reżyser jest w stanie tak dobrze to zrobic jak Michael Bay!
ej no moze bez przesady...bay nie stawial nigdy na dziela ktore porusza emocjami ludzi...jemu zalezalo, no moim zdaniem oczywiscie na stworzeniu dobrego kina rozrywkowego co udalo mu sie idealnie... przeciez nie zmusimy rezysera zeby tworzyl tylko jeden okreslony typ filmow czy to beda filmy ambitne czy akcji...przeciez bad boys armageddon wyspa czy twierdza to sa filmy ktore trzeba obejrzec bo one na dlugo pozostaja w pamieci...