powrót do forum osoby Michael C. Hall 
Lubię tego aktora, ale że wystąpił w takim gównie jakim jest "Gamer". Jestem ciekaw czy był świadom wystąpienia na planie tego czegoś. Rozumiem, że jako aktor musi zarabiać bo to jego praca, ale powinni również się szanować. Takie role jak ta w "Gamer" jest nieporozumieniem. Lubię go jako Dextera, ale jako Ken Castle słabo bardzo słabo. Chciałbym go zobaczyć w jakimś ambitniejszym filmie, bo "Gamer" ciężko nazwać filmem. Trzymam za niego kciuki i mam nadzieję, że już takiego błędu nie popełni, ale jeśli dalej będzie występować w tego typu gównach ludzie raczej zapomną o nim na dobre.
Film może średni ale rola Halla genialna.Te gesty, miny oraz sposób poruszania się sprawiły że jego postać w filmie najlepiej wypadła.
Być może "Gamer" nie jest ambitnym dziełem, ale jak przystało na odmóżdzający film akcji, spełnia swoją rolę. Co prawda, wynudziłem się przy nim trochę, ale zapomniałem jednocześnie o problemach dnia codziennego. Z niecierpliwością czekałem na sceny z M.H. gdyż postać jaką zagrał różniła się od bohaterów granych przez niego wcześniej. W roli Ken'a Castle był przekonujący na tyle, że ani razu nie porównałem jego gry do postaci Dextera czy Davida. Miłe, lekkie urozmaicenie. Czekam jednak na jakąś ambitniejszą produkcję z tym aktorem. No i oczywiście na 5 sezon Dextera.
A właśnie że film jest dobry a rola Michaela słaba. Film pokazuje jak będzie wyglądał nasz super świat
Inny gatunek, inny film. "Gamer" jako wyjadacz masowy jest dobry.Ale to są filmy dla mas. A "Requiem dla Snu" jak dla mnie najlepszy film wszechczasów. I szczerze mówiąc muszę się po części zgodzić z autorem tematu, że Michale powinien zabrać się za bardziej ambitne filmy niż masowe. Zresztą zrobi co chcę tylko będę tego żałować jeśli go nie zobacze w ambitnym filmie....a najlepiej z Jared'em Leto a reżyser - Darren Aronofsky ---Jak dla mnie bajka ;D
