Pan Michael jest przesympatycznym człowiekiem, w rozmowie z nim można wyczuć sympatię do drugiego człowieka, nie ma żadnego chłodu jakiego uświadczyliśmy w Grze o Tron. Nawet w tłumie ludzi można usłyszeć jego charakterystycznie brzmiący głos. Aktor świetny, jako osoba, człowiek, również.
Są takie role aktorskie które są nazywane rolami życia i taką rolą życia dla Michaela jest zdecydowanie rola Boltona w GoT. Genialna rola, znakomita. Czarny charakter z krwi i kości. Można jedynie żałować że tak mało było go w serialu. Pamiętam że go nie znosiłam za to co zrobił, potem natomiast go polubiłam....