Zapamietam go na dlugo.Szczeze mowiac nie jestem jego zbytnim fanem.I daje 7/10
Troche szybko skończył kariere.Dostał lanie od Mike'a i sie załamał.Ale to on zatrzymał tą niesamowitą serię Larry'ego Holmesa i później pokonał go ponownie w rewanżu.i za to należy się szacun.
Racja Tyson rozwalił go juz w 1 rundzie a z Larrym walka byla wyrownana ale przegrał Holmes i nie zrownał sie z rekordem Marciano.Szkoda ze zakonczył kariere tak szybko moglismy ogladac kilka naprawde dobrych walk Spinksa.