Dramat wojenny, ukazujący tragedię ludności żydowskiej w okupowanej Warszawie. Bohaterami są mieszkańcy warszawskiej kamienicy - dzieci i dorośli. Wybucha wojna, Niemcy zajmują Warszawę, tworzą getto. Rodzice Fredka przyjmują wolkslistę, współpracują z hitlerowcami, ujawniają żydowskie pochodzenie doktora Białka, po czym zajmują jego mieszkanie.
W Krystynie, urzędniczce Autokoncernu, zakochuje się z wzajemnością Janek Marlecki, syn bogatego przemysłowca. Jego ojciec uważa ich związek za mezalians. Za zerwanie z synem proponuje Krystynie duże pieniądze; dziewczyna odrzuca tę propozycję. Wmawia jej również, że Janek nie wybaczy jej nigdy poróżnienia z rodzicami. Krystyna postanawia usunąć się z życia ukochanego. Próbuje popełnić samobójstwo. Zostaje uratowana w ostatniej chwili. Rodzice Janka godzą się na jego ślub z Krystyną.
Teresa Sikorzanka (Hanna Karwowska), biedna dziewczyna z Powiśla, występuje jako girlsa w rewii "Strachy na lachy". Podkochuje się w Zygmuncie Modeckim (Eugeniusz Bodo), gwieździe przedstawienia, z którym ma przelotny romans. Teatr źle zarządzany przez kierownika Fensterglassa zostaje jednak zamknięty. Tereska wraz z kilkoma dziewczętami z zespołu otrzymuje angaż w prowincjonalnym teatrzyku, który po śmierci głównego aktora, starego baletmistrza Dubenki (Józef Węgrzyn), również upada. Sikorzanka wraca do Warszawy i dzięki wstawiennictwu Modeckiego otrzymuje pracę w teatrze "Złota kurtyna". Wkrótce zaczyna odnosić sukcesy...
Jadzia Jędruszewska (Wanda Zawiszanka) - mistrzyni tenisa - gra zawsze rakietą firmy Malicz, robiąc jej ogromną reklamę i tym samym odbierając klientów konkurencyjnej firmie Oksza. Młody i przystojny syn właścicielki firmy Oksza (Aleksander Żabczyński) postanawia uwieść Jędruszewską, a następnie namówić, aby zaczęła ona reklamować jego firmę. Kiedy zjawia się przed pokojem Jędruszewskiej i widzi wychodzącą z niego dziewczynę, bierze ją oczywiście za słynną tenisistkę i od razu zaczyna smalić do niej cholewki. Dziewczyną jednak nie jest Jędruszewska, tylko Jadzia Maliczówna (Jadwiga Smosarska), która przyniosła tenisistce nową rakietę. Dziewczyna podejmuje grę, podając się odtąd za Jędruszewską, Jan Oksza natomiast udaje przed dziewczyną zdolnego rzeźbiarza. Tą maskaradą młodzi powodują całą serię nieporozumień, pomyłek i zabawnych sytuacji.
Depesza od podróżującego po Europie przemysłowca Olszewicza, która zniekształcona dociera do jego firmy w Warszawie, powoduje szereg zabawnych perturbacji.