powrót do forum osoby Mikhail Porechenkov 
"Władze Ukrainy wszczęły śledztwo wobec znanego rosyjskiego aktora Michaiła Poreczenkowa, którego podejrzewają o terroryzm.
Z filmu rozpowszechnionego przez kanał prorosyjskich separatystów "Noworosija TV" na YouTube wynika, że Poroczenkow odwiedził Donieck w czwartek. Ubrany w kamizelkę kuloodporną i hełm z napisem "Press" mówi przed kamerą, że popiera działających w Donbasie na wschodniej Ukrainie separatystów.
- Przyjechaliśmy was poprzeć, żebyście wiedzieli, że tam (w Rosji) wielu ludzi jest z wami – mówi, stojąc przy karabinie maszynowym. W następnej scenie oddaje z niego kilka serii. Na kolejnym ujęciu pozuje do zbiorowego zdjęcia z bojownikami."
Szczerze mówiąc wątpię żeby z filmu na YouTube można było wywnioskować czy strzały są oddawane "w kierunku pozycji ukraińskich wojsk na lotnisku w Doniecku". Samo poparcie dla separatystów i fotografowanie się z nimi czyni go terrorystą?
Na pewno czyni go to idiotą. I nie chodzi nawet o stronę której udziela wsparcia (ma prawo wybierać, jak każdy), ale formę: facet noszący na froncie oznakowanie prasy nie ma prawa brać broni do ręki, naraża bowiem w ten sposób prawdziwych dziennikarzy. Prosta zależność: w chwili, gdy przeciwnicy zobaczą jednego uzbrojonego dziennikarza, mają pełne prawo uznać, że wszyscy podobnie ubrani ludzie są zagrożeniem...
Pete, sądzę, że dla władz ukraińskich, jak najbardziej, takie postępowanie czyni go terrorystą :-) Poreczenkow przyjechał do Doniecka promować swój film "Поддубный" (notabene zakazany na Ukrainie), przy okazji udzielił kilku wywiadów, w których wspierał mieszkańców i postrzelał sobie z karabinu. Myślę, że ukraińskim władzom jest to na rękę. Wczoraj na kanale Live wypowiadał się Markijan Łubkiwskij, który stwierdził, że SBU ma dowody na to, że Poreczenkow jest nieprzypadkowo w Doniecku - tak naprawdę jest na "safari", podczas którego rozstrzeliwał spokojnych ludzi. Za każdego miał zapłacić po tysiąc dolarów. Ogólny rachunek wyniósł 50 tys.zielonych... Chyba pozostawię to bez komentarza, bo brak mi słów...
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
