Miley Cyrus

Destiny Hope Cyrus

7,4
5 930 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Miley Cyrus

Tak naprawdę najgorsza jest ta pekińczykowata twarz. Za 10 lat będzie wyglądać gorzej jak Britney
Spears, pojawi się wielki zad, tłuste uda. Chyba tylko Amerykanie mogli z kogoś takiego zrobić
wielką, wschodzącą gwiazdę. Dla mnie dno. U mnie na roku jest kilka o wiele ładniejszych
dziewczyn. Osobiście, gdyby u nas studiowała, nie zwróciłbym na nią nawet uwagi. Zresztą o czym
ja tu piszę. Przecież za 10 lat nikt nie będzie o niej pamiętał, a jedynymi osobami, które będą ją
regularnie spotykać, to pewnie specjaliści z klinik odwykowych.

i to jest piękne, że nie nikt nie musi się nikomu podobać. nie lubię jej muzyki, nie lubię jej gry aktorskiej, ale w kwestii wyglądu muszę jej bronić, bo na to mamy tylko niewielki wpływ. wielki plus dla niej, że mimo tak wielkiej fali krytyki pod kątem jej wyglądu nie zaczęła się jeszcze operować.

jak nie wywala jezora wyglada calkiem normalnie
klasyczna pieknosc to nie jest ale bez przesady, pekinczykowata twarz? serio?
tez uwazam ze za 10 lat nikt nie bedzie o niej pamietal, ale to kwestia drogi jaka obrala a nie wygladu zewnetrznego

użytkownik usunięty
tellmesomething

Fakt, ale wygląd na pewno nie będzie tym, co ludzie ludzi ewentualnie przyciągać. Napisałem to o niej, ponieważ pewnie rok temu po raz pierwszy przewinęły się mi gdzieś jej personalia. Do wczoraj nie wiedziałem nawet, jak wygląda.

po liceum dorabialam jako opiekunka osmioletniej dziewczynki. codziennie, podkreslam CODZIENNIE widzialam twarz miley cyrus na ekranie tv w jakis durnym serialu. grala beznadziejnie, sztucznie i robila dziwne miny, ale do jej wygladu nie mozna sie bylo przyczepic. wygladala wtedy, jak przecietna 13latka. to co teraz ze soba zrobila to pewnie etap przejsciowy.

użytkownik usunięty
tellmesomething

Własnie wokół niej się gotuje w mediach. Szkoda, że musi doradzać jej ktoś taki, jak Sinnead O'Connor. W jednej rzeczy ma jednak rację. Artyści są dla biznesu tylko mięsem, które po jakimś czasie się wyrzuca.

użytkownik usunięty

Po pierwsze nie żałuj jej. Po drugie to beztalencie nie jest artystką. Po trzecie już teraz jest bardzo brzydka w sensie że jej uroda jest bardzo pospolita i odpychająca więc nie wiem jak może za 10 lat wyglądać gorzej jak Britney Spears. Britney Spears wygląd teraz jak zdzirowata milf a dodatkowe kilogramy jak najbardziej na plus bo dodają kobiecości.

użytkownik usunięty

W sumie racja.

użytkownik usunięty

Chodzi mi o to, że od 20 lat każdego, kto pojawi się na scenie lub przed kamerą, nazywa się artysta, aktorem, muzykiem i takie tam. To urąga takim ludziom, jak Janusz Gajos czy moja śliczniutka Kate Beckinsale.

Miley zawsze ma ten sam głupi wyraz twarzy, męski głos i drażniącą osobowość, mimo to nie dziwię się jej, mając dzieciństwo, (a raczej jego brak) ciągle na walizkach, koncerty, zdjęcia, nowi ludzie, fani, popularność, popularność rodziców, rozwód rodziców, brak rodziców [w domu] (przecież cała rodzina artystów) że nie jest przykładną dwudziestolatką

użytkownik usunięty
TikiBar

Czy w ogóle są przykładne dwudziestolatki?

A rzeczywiście zapomniałam, że wszystkie aktorki dwudziestoletnie obmacują swoją waginę i wkładają do ust wszystko co mają pod ręką

TikiBar

A jaka jest "przykładna dwudziestolatka"? Może mi ktoś wyjaśnić? Bo sama mam 20 i nie wiem czy jestem przykładna, czy nie. Ja ani Cyrus lubię, ani nie lubię, mam małą kuzynkę, więc zdarzyło mi się obejrzeć parę odcinków Hanny Montanny i moim zdaniem była wtedy naprawdę ładna i szczerze zazdrościłam jej włosów, zmiana image'u nie wyszła jej na dobre i w nowej fryzurze wygląda jak chłopiec. Na temat jej wyczynów w mediach wypowiadać się nie będę, bo nie jest pierwszą ani ostatnią nastolatką, której sława uderzyła do głowy, ale naprawdę, ciekawi mnie jak musi się zachowywać dwudziestolatka, żeby można było o niej powiedzieć, że jest przykładna?

gabiszu

O czym Ty tu w ogóle piszesz. Mamy na myśli aktorki a nie zwykłych ludzi...

TikiBar

"Czy w ogóle są przykładne dwudziestolatki?" nie brzmi tak samo jak "Czy w ogóle są przykładne dwudziestoletnie aktorki?", także piszę to, co czytam.

TikiBar

Czy moge niezgodzic sie z takim postawieniem sprawy? Aktorki i aktorzy to tez zwykli ludzie z ta roznica, ze widac ich w mediach i inni tzw zwykli moga to oceniac kierujac sie emocjami jakie maja w zanadrzu swoich doswiadczen zyciowych. Wielu ludzi zapomina o tym i traktuje celebrytow jako "bogow" tych pieknych i dobrych, i tych zlych i brzydkich lub inne kombinacje, ktorymi tak naprawde nie sa i nigdy nie beda. To zwykla pulapka naszej podswiadomosci, poszukujac wzrocow dla egoistycznych potrzeb nie przebieramy w srodkach, to sie nazywa nietolerancja egzystencjalna, ktorej niemozna wykarczowac z umyslu. Mozna jednak nad nia zapanowac i starac sie zadawac sobie szczere pytanie i ujawnic wlasny problem dlaczego ta osoba jest dla nas piekna i dobra, a druga wrecz przeciwnie. Wowczas moze zuwazymy w ludziach mediow zwyklych ludzi takich jak my a nie kaplanow dobrych lub zlych nowin.

zarkadiusz7

w jakich Ty czasach żyjesz człowieku...

TikiBar

W czasach chipow, komputerow, sztucznej inteligencji i szybko przesuwajacych sie obrazkow na ekranie.

użytkownik usunięty
TikiBar

A co? Myślałaś, że są takie skromne?

Zgadzam się, ale uważam, że nie ma co wszystkich wrzucać do jednego worka

TikiBar

W dawnym wydaniu wyglądała naprawdę dobrze. Włosy miała boskie i tego chyba nikt nie zaprzeczy.
Nie jestem fanką jej aktorstwa ani jej osoby (ogólnie tego co reprezentuje sobą), ale to nie znaczy że nie jest ładna (teraz może nie jest, ale kiedyś niczego jej nie brakowało)