Serwis MetroWNY opublikował artykuł broniący Miley.

Wymysł, że Miley Cyrus zawiodła swoich fanów, bo uwolniła się od wizerunku Hanny
Montany, jest śmieszny. Dlaczego pozwalamy naszym dzieciom stawiać celebrytów na
pierwszym miejscu? Jeśli idolem i wzorem do naśladowania waszych pociech jest
Miley Cyrus, to poniosłeś klęskę, jako rodzic.
Miley Cyrus nigdy nie powinna być wzorem do naśladowania. W zasadzie sytuacja jest
taka odkąd miała 14 lat. Jeśli uważasz, że ona źle na ciebie oddziałuje, to nie możesz
pozwolić, by dzieci poniżej 4 roku życia ją poznały. To ty powinieneś być wzorem do
naśladowania, nie jakaś gwiazda.
Kłótnie o to, że [Miley] powinna martwić się o bycie wzorem do naśladowania, to jakiś
absurd. To nie jest jej praca, by wychowywać czyjeś dzieci. Czy dobrze zrobiła, paląc
szałwię? Możliwe, że nie. Ale czy to wydarzenie sprawiło, że świat się zawalił lub twoja
kariera? To oczywiste, że nie. Tak naprawdę to [ta sytuacja] może sprawić, że
przyciągnie do siebie starszych fanów, dzięki którym jej kariera nabierze rozpędu. Nie
może być gwiazdą, jeżeli ma polegać na 13-nastoletnich dzieciach, kupujących jej
płyty. Ponieważ ona dorasta, sukces odniesie tylko ze starszymi fanami, wliczając w to
ludzi drugiej dekady XX wieku. Jej ostatnie działania prowadzone przez półtora roku,
bez wątpienia, na pewno jej w tym pomogą.
To, że Miley Cyrus paliła szałwię, udowadnia tylko, że jest normalną osobą, która żyje
pod tą samą presją, co inne nastolatki.
Miley Cyrus nadal jest wielką gwiazdą, która tak szybko nie zgaśnie. Jakieś inne
prowadzone spory po prostu wyrządzają jej krzywdę.'

To jest tłumaczenie tego o czym się wypowiedzieli
Proszę już nie pisać głupich komentarzy dotyczących jej postawy dla innych.