Widziałem ją do tej pory jedynie w roli Rhaenyry, więc ciężko ocenić umiejętności, ale tutaj pasowała idealnie. Inteligentne spojrzenie, sposób poruszania się, sposób mówienia - byłem przekonany, że to zdecydowanie królewska córka. Niby nie zjawiskowa, ale przyciąga oko. Z niecierpliwością czekam na kolejną rolę.
Rhaenyra w wykonaniu Milly to cudowności! Jest piękna. Ta uroda subtelna, kobieca, nieco zadziorna i łobuzerska. Piękna jak obrazek; jak dzieło sztuki. Znacznie piękniejsza od tej banalnej, grającej Daenerys w GoT, Emilii o pospolitej urodzie.