Nastoletni Adi, poszukując zrozumienia i pomocy w kwestii swojej orientacji seksualnej, mierzy się z konserwatywną postawą swojej rodziny oraz agresją społeczności małej wioski nad Deltą Dunaju, w której żyje.
Wioska w Transylwanii, zamieszkała przez różne narodowości. Pojawienie się przybyszów ze Sri Lanki uruchamia konflikt, który karmi się ukrywanymi przez miejscowych lękami i frustracjami.
Podczas zimowej wędrówki w górach gubi się syn emerytowanego oficera służb specjalnych. Ojciec nie cofnie się przed niczym i zaryzykuje wszystko, aby go odnaleźć.
Kiedy górnicy z rumuńskiego miasta Petrila po raz ostatni zjeżdżają windą na dół, artysta i były górnik Ion Barbu przystępuje do realizacji swojej misji, czyli ocalenia kopalni w Petrili jako obiektu dziedzictwa kulturowego. Zgodnie z zawartą z Unią Europejską umową w sprawie zamknięcia kopalni, lokalne władze zobowiązały się wyburzyć wszystkie stojące na jej terenie budynki. Rozbiórka kompleksu to smutny koniec historii kopalni, z którą lokalna społeczność czuje głęboką więź, co nie interesuje polityków. Barbu jest nieugięty i robi wszystko, co w jego mocy, aby kultywować pamięć o kopalni. Na ścianach znajdujących się na jej terenie budynków maluje murale, organizuje wydarzenia, uliczne protesty i festiwal teatralny w podziemnych korytarzach. Działa z podobną determinacją jak jego przeciwnicy. Jego twórczość, która dowolnie reinterpretuje motywy znane z historii sztuki, jest pełna absurdu. Jego działania to coś znacznie więcej niż prześmiewczy protest - Barbu stał się głosem wszystkich ludzi opłakujących upadek górnictwa, które w nowych czasach stało się niepotrzebne.
Właściciel galerii sztuki w stolicy Rumunii przez przypadek dowiaduje się o bezdomnym bukareszteńskim kolażyście. Postanawia wyciągnąć artystę z rynsztoku i zaprezentować światu jego unikatowe prace.