Wszyscy chyba pamiętają jego role jako zazdrosnego pana Robinsona w "Absolwencie" czy pazernego burmistrza ze "Szczęk". Na mnie osobiście wywarł bardzo pozytywne wrażenie. Daję mu 8/10
Ja niestety nie pamiętam go z tych filmów, jedynie z 2 odcinka 1 serii Strefy mroku. Uważam że był... nieziemsko przystojny. Ciacho. No i grał tam Śmierć. :>
W Szczękach grał taką gnidę, że już chciałem by nakarmiono burmistrzem rekina ;)
A zagrał jeszcze przeciwnika Newmana w ,,Bilardziście'' i barmana w ,,Anatomii Morderstwa''.