mogli dać inną aktorkę do roli Anny ta nie jest ładna wg mnie przydałby się ktoś z wyglądem np Isabelle Adjani taka klasyczna piękność
No cóż, Anna klasyczną pięknością nie była, wręcz przeciwnie :) Jej uroda była oryginalna i taka też jest Natalie :) Poza tym jest wyjątkowa, tajemnicza... Jak dla mnie najlepsza Anna Boleyn w historii :)
Zgadzam się. Jeśli trochę się wysilimy i poczytamy o Annie Boleyn to dowiemy się, że jej uroda była specyficzna. Doskonale opisuje ją ten cytat z ,,Kochanic Króla" : „Wszelako Anna miała w sobie coś takiego, co przykuwało do niej wzrok (...). Poruszała się tak, jakby obserwował ją każdy mężczyzna na ziemi, jakby pożądał jej każdy mężczyzna na ziemi. I taka była siła żywionego przez nią przekonania, że w istocie każdy mężczyzna, który był w pobliżu spoglądał na nią i znajdował ją godną pożądania.”.
Miała w sobie ,,to coś" , co nie koniecznie oznacza klasyczną urodę.
Jeśli chodzi o samą Dormer to mnie strasznie podobał się sposób w jaki zagrała Annę. Brakowało mi co prawda scen pomiędzy rodzeństwem ( konkretnie między Anną i Marią ), które w Dynastii kompletnie pominięto, a szkoda... Warto byłoby zobaczyć jak Anna zmienia się pod wpływem władzy, którą stopniowo zyskuje dzięki Henrykowi ( podkreślam - w relacjach siostrzanych! ) :D Natalie Portman była fenomenalna w roli drugiej żony króla i w sumie nie potrafię się zdecydować, która bardziej do mnie trafiła. Kocham je obie :)
Serial mi się podobał, Anna w jej wykonaniu już nie. Była strasznie irytująca, jak coś mówiła to paszczę otwierała na całą szerokość. Miałam dosyć patrzenia na jej krzywą gębę.
Do roli Anny proponowałabym Ali Landry
Mi się bardzo podoba Natalie w roli Anny, chociaż co Anny to świetnie się też spisała Natalie Portman w "Kochanicach króla".
Obie dobrze grały Annę.
ja wolałam Natalie Portman w roli Anny, miała w sobie jakąś delikatność wzniosłą, której brakło wg mnie Natalie Dormer
Mi podobał się sama nie wiem wyraz twarzy? Mimika?
Po prostu widząc Dormer na początku nie byłam zachwycona, ale potem, z czasem ją polubiłam
Oo, Portman idealnie pasowała do roli Anny. Ta cała Dormer ma taki lisi uśmieszek. Fakt, ładnie się prezentowała w tych strojach i koronie. Ale tylko to. Bardzo drewnianie zagrała taką ważną scenę swojej śmierci. Portman lepiej się w to wczuła. Aż mi ciarki przeszły, przy komentarzu : "Jezu, powierzam ci duszę moją".
Lepiej poczytaj sobie książki historyczne o Tudorach. Dowiesz się z nich, że Anna z dumą i godnością szła na śmierć i tak to jest pokazane w "Dynastii Tudorów", a Dormer zagrała tę scenę fenomenalnie. Kompletnie inaczej pokazano tę scenę w "Kochanicach króla" i znowu ta okropna gra Portman (zero godności). Poczytaj sobie komentarze dotyczące obu aktorek i sposobu zagrania przez nich Anny Boleyn na zagranicznych portalach, a zobaczysz, że jesteś w swojej opinii (o wyższości Portman nad Dormer) odosobniona.
Czy ona była piękna? http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Anneboleyn68.jpg&filetimestamp=20 080716192341 No nie wydaje mi się, może miała w sobie to coś, co przyciągało mężczyzn, ale na pewno nie była piękna, Henryk miał ładniejsze żony niż Anna.
Zgadzam się, że Natalie Dormer jest nieładna (nos ma jak świnka, i takie dziwne oczy - ogromnie przepraszam, nie chcę nikogo urazić tą wypowiedzią, ale jej oczy wyglądają, jakby cierpiała na zespół Downe`a, mało atrakcyjne...), a do tego robi takie podstępne miny (lisi uśmieszek, he, he). Nie wyobrażam sobie, żeby dla niej mężczyzna popełnił takie czyny, jakie popełnił Henryk VIII dla Anny Boleyn. A jeśli chodzi o odtwórczynie tej roli, to Natalie Portman rządzi! :)
przyzwyczaiłam się, że ma czarne włosy ^^
a tu blondynka! bardzo inaczej wygląda.
http://28.media.tumblr.com/tumblr_lbztvwhzaB1qelclno1_400.jpg
lool... Dormer jako Anna Boleyn - strzał w dziesiątkę, zdecydowanie ma "to coś" - przez co jest piękna, zmysłowa, pociągająca. Wszystko osoby, które się z tym nie zgadzają - DO SKLEPU Z OCZAMI MARSZ.
Gra okropnie. Sztywno jak nie wiem co.. Jak można udawać poronienie dziecka bez EMOCJI ? Taka z niej aktorka.. Portman jest 1000 razy lepsza w roli Anny Boleyn.
Chyba sobie żartujesz. Dormer jest milion razy lepsza w roli Anny niż Portman. Udawała poronienie dziecka bez emocji?! Chyba oglądałaś jakiś inny serial. To właśnie Portman zagrała okropnie i do pięt nie dorasta Dormer ani pod względem urody ani talentu aktorskiego.
U kobiet lubię infantylny typ urody, dlatego w tej roli preferuję Portman, uroda taka jest bardziej adekwatna gdyż Anna była młodą, buntowniczą indywidualistką, co idealnie oddała odgrywając tę rolę Portman. Portman była doskonała, Anna w jej wykonaniu miała w sobie dużo godności, nawet gdy łamała normy, miała w sobie ten nieokiełznany wdzięk młodej kobiety, nawet jak była rozchwiana emocjonalnie, zrozpaczona, to robiła to z klasą. Natalie Dormer była jak na mój gust pospoilta, przez te sceny erotyczne przesadnie nawarstwione i niezbyt zmysłowe miała w sobie coś z kokochy. Mógłbyś mnie nawet udusić ale ja u niej subtelności nie widzę i kropka.
Mhm.. po co tyle tych scen erotycznych ? Jeszcze jak je ktoś określił : " Niepotrzebnie oglądać pornole, tu mamy wszystko ". Szczególnie scena w lesie.. ;]
Narzekacie na sceny erotyczne w "Dynastii Tudorów", a scena gwałtu na Annie w "Kochanicach króla"? Przecież ta scena była naprawdę obrzydliwa.
Eee tam przynajmniej cyckami w lesie nie rzucała, ten gwałt wyglądał dosyć grzecznie w porównaniu ze scenami z Tudorów chociaż to gwałt, paradoks taki