Natalie Dormer

8,0
22 266 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Natalie Dormer

mogli dać inną aktorkę do roli Anny ta nie jest ładna wg mnie przydałby się ktoś z wyglądem np Isabelle Adjani taka klasyczna piękność

katja_18

No cóż, Anna klasyczną pięknością nie była, wręcz przeciwnie :) Jej uroda była oryginalna i taka też jest Natalie :) Poza tym jest wyjątkowa, tajemnicza... Jak dla mnie najlepsza Anna Boleyn w historii :)

czixxxa

Zgadzam się. Jeśli trochę się wysilimy i poczytamy o Annie Boleyn to dowiemy się, że jej uroda była specyficzna. Doskonale opisuje ją ten cytat z ,,Kochanic Króla" : „Wszelako Anna miała w sobie coś takiego, co przykuwało do niej wzrok (...). Poruszała się tak, jakby obserwował ją każdy mężczyzna na ziemi, jakby pożądał jej każdy mężczyzna na ziemi. I taka była siła żywionego przez nią przekonania, że w istocie każdy mężczyzna, który był w pobliżu spoglądał na nią i znajdował ją godną pożądania.”.
Miała w sobie ,,to coś" , co nie koniecznie oznacza klasyczną urodę.
Jeśli chodzi o samą Dormer to mnie strasznie podobał się sposób w jaki zagrała Annę. Brakowało mi co prawda scen pomiędzy rodzeństwem ( konkretnie między Anną i Marią ), które w Dynastii kompletnie pominięto, a szkoda... Warto byłoby zobaczyć jak Anna zmienia się pod wpływem władzy, którą stopniowo zyskuje dzięki Henrykowi ( podkreślam - w relacjach siostrzanych! ) :D Natalie Portman była fenomenalna w roli drugiej żony króla i w sumie nie potrafię się zdecydować, która bardziej do mnie trafiła. Kocham je obie :)

katja_18

Serial mi się podobał, Anna w jej wykonaniu już nie. Była strasznie irytująca, jak coś mówiła to paszczę otwierała na całą szerokość. Miałam dosyć patrzenia na jej krzywą gębę.
Do roli Anny proponowałabym Ali Landry

katja_18

Mi się bardzo podoba Natalie w roli Anny, chociaż co Anny to świetnie się też spisała Natalie Portman w "Kochanicach króla".
Obie dobrze grały Annę.

skuter1998

ja wolałam Natalie Portman w roli Anny, miała w sobie jakąś delikatność wzniosłą, której brakło wg mnie Natalie Dormer

katja_18

Mi podobał się sama nie wiem wyraz twarzy? Mimika?
Po prostu widząc Dormer na początku nie byłam zachwycona, ale potem, z czasem ją polubiłam

skuter1998

Oo, Portman idealnie pasowała do roli Anny. Ta cała Dormer ma taki lisi uśmieszek. Fakt, ładnie się prezentowała w tych strojach i koronie. Ale tylko to. Bardzo drewnianie zagrała taką ważną scenę swojej śmierci. Portman lepiej się w to wczuła. Aż mi ciarki przeszły, przy komentarzu : "Jezu, powierzam ci duszę moją".

niepokorna_ja.

Lepiej poczytaj sobie książki historyczne o Tudorach. Dowiesz się z nich, że Anna z dumą i godnością szła na śmierć i tak to jest pokazane w "Dynastii Tudorów", a Dormer zagrała tę scenę fenomenalnie. Kompletnie inaczej pokazano tę scenę w "Kochanicach króla" i znowu ta okropna gra Portman (zero godności). Poczytaj sobie komentarze dotyczące obu aktorek i sposobu zagrania przez nich Anny Boleyn na zagranicznych portalach, a zobaczysz, że jesteś w swojej opinii (o wyższości Portman nad Dormer) odosobniona.

katja_18

Czy ona była piękna? http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Anneboleyn68.jpg&filetimestamp=20 080716192341 No nie wydaje mi się, może miała w sobie to coś, co przyciągało mężczyzn, ale na pewno nie była piękna, Henryk miał ładniejsze żony niż Anna.

biedroneczka_90_8

no wyglądała dosyć ciekawie , tylko miała jakby napuchniętą twarz

katja_18

Może to taki ichni botoks, albo coś w ten deseń.

biedroneczka_90_8

he wtedy to jeszcze botoxu nie było, a spuchła pewnie bo za dużo jadła

katja_18

Zgadzam się, że Natalie Dormer jest nieładna (nos ma jak świnka, i takie dziwne oczy - ogromnie przepraszam, nie chcę nikogo urazić tą wypowiedzią, ale jej oczy wyglądają, jakby cierpiała na zespół Downe`a, mało atrakcyjne...), a do tego robi takie podstępne miny (lisi uśmieszek, he, he). Nie wyobrażam sobie, żeby dla niej mężczyzna popełnił takie czyny, jakie popełnił Henryk VIII dla Anny Boleyn. A jeśli chodzi o odtwórczynie tej roli, to Natalie Portman rządzi! :)

alexandra1717

wg mnie też rządzi jej subtelność i dziewczęcość jest mega elektryzująća (:

katja_18

Dormer na dodatek jest blondynką z natury ..

niepokorna_ja.

ze stereotypem blondynki akurat się nie kojarzy , sweetaśna to ona nie jest (:

katja_18

przyzwyczaiłam się, że ma czarne włosy ^^
a tu blondynka! bardzo inaczej wygląda.
http://28.media.tumblr.com/tumblr_lbztvwhzaB1qelclno1_400.jpg

niepokorna_ja.

jej uroda mi nie podchodzi moje typy to np.Jessica Alba, Scarlett Johanson

katja_18

lool... Dormer jako Anna Boleyn - strzał w dziesiątkę, zdecydowanie ma "to coś" - przez co jest piękna, zmysłowa, pociągająca. Wszystko osoby, które się z tym nie zgadzają - DO SKLEPU Z OCZAMI MARSZ.

papajkal

Gra okropnie. Sztywno jak nie wiem co.. Jak można udawać poronienie dziecka bez EMOCJI ? Taka z niej aktorka.. Portman jest 1000 razy lepsza w roli Anny Boleyn.

niepokorna_ja.

Chyba sobie żartujesz. Dormer jest milion razy lepsza w roli Anny niż Portman. Udawała poronienie dziecka bez emocji?! Chyba oglądałaś jakiś inny serial. To właśnie Portman zagrała okropnie i do pięt nie dorasta Dormer ani pod względem urody ani talentu aktorskiego.

papajkal

U kobiet lubię infantylny typ urody, dlatego w tej roli preferuję Portman, uroda taka jest bardziej adekwatna gdyż Anna była młodą, buntowniczą indywidualistką, co idealnie oddała odgrywając tę rolę Portman. Portman była doskonała, Anna w jej wykonaniu miała w sobie dużo godności, nawet gdy łamała normy, miała w sobie ten nieokiełznany wdzięk młodej kobiety, nawet jak była rozchwiana emocjonalnie, zrozpaczona, to robiła to z klasą. Natalie Dormer była jak na mój gust pospoilta, przez te sceny erotyczne przesadnie nawarstwione i niezbyt zmysłowe miała w sobie coś z kokochy. Mógłbyś mnie nawet udusić ale ja u niej subtelności nie widzę i kropka.

katja_18

Mhm.. po co tyle tych scen erotycznych ? Jeszcze jak je ktoś określił : " Niepotrzebnie oglądać pornole, tu mamy wszystko ". Szczególnie scena w lesie.. ;]

niepokorna_ja.

motylów w brzuchu to ona nie wywoływała (:

katja_18

Narzekacie na sceny erotyczne w "Dynastii Tudorów", a scena gwałtu na Annie w "Kochanicach króla"? Przecież ta scena była naprawdę obrzydliwa.

lolia_2

Eee tam przynajmniej cyckami w lesie nie rzucała, ten gwałt wyglądał dosyć grzecznie w porównaniu ze scenami z Tudorów chociaż to gwałt, paradoks taki

katja_18

Tak więc twoim zdaniem Dormer zagrała źle, bo pokazała biust?! Poczytaj sobie książki historyczne o Annie Boleyn. Zrozumiesz wtedy, że Dormer perfekcyjnie oddała swoją grą wszystkie jej cechy. A Portman się do niej nie umywa.