Aż trudno się dziwić że ten idiota Uwe Boll, nie umię wybrać nawet w miarę podobnej aktorki do tytułowej Rayne. Tak w sumie to żadna aktorka nie nadaję się za bardzo do roli wampirzycy, gdyż na świetną postać Rayne w grze skłąda się 50 % jej głosu, a tego użycza jej Laura Bailey (I). Nie ma szans by pomysł Uwe Bolla przyniósł mu jakiś sukces.
Nie chodzi o to czy dobrze gra czy źle, ale o to że w ogóle nie pasuje do roli Rayne!
W ogóle jej nie przypomina! (chodzi oczywiście o Rayne z gry!)
pasuje. tylko charakteryzacji brak, całkowicie. normalny strój + soczewki, zmieniony cyfrowo głos, powiększony biust i jest rayne.
tylko ave uwe sie dotknie to wiadomo co...