Uwielbiam go, ale według mnie to on na Bonda się nie nadaje.
Też tak uważam:)Jak przeczytałam kiedyś,że był brany pod uwagę do tej roli to aż się popłakałam ze śmiechu:D
buahaha!!! może jestem niezbyt poinformowana, ale gdzie piszą takie śmieszne rzeczy??
Niestety nie wiem gdzie to wyczytałam najpierw,ale potem widziałam to jeszcze na Onecie.Mimo,że lubię Blooma ta informacja wywołała u mnie atak smiechu jakiego chyba nigdy wcześniej nie przeżyłam :D