Nie rozumiem, co ludzi jara w tym, że wypisują na niego jakieś obraźliwe teksty...Do antyfanów, jeśli macie zamiar znów zaczynać swoje kazanioe na temat beznadziejności Orlando, to poprostu nie wchodźcie na to forum.
Ale my lubimy wchodzic na to forum...Przypominam, ze po to jest to forum, zeby zostawiac komentarze niekoniecznie o pozytywnej tresci. No i co poradzimy, ze bloom tak juz ma ze jest beznadziejny? I az szkoda tego tu nie napisac. A co nas jara? No nie wiem, mysle, ze to sprawa indywidualna. Mnie np: satysfakcja.