To straszne tak igrać z życiem, kiedy na dodatek miało się taki niebezpieczny wypadek. Orlando wypadł z trzeciego piętra jako dwudziestolatek (dokładnie nie wiem kiedy)i złamał kręgosłup. Groził mu paraliż , ale operacja , którą natychmiast przeprowadzono uratowała go wózka inwalidzkiego...na szczęście:-)