Nie lubię tego aktora... Nie potrafię tego sprecyzować, ale to jeden z kilku aktorów, którzy jakoś mnie denerwują.
Mam dokładnie to samo, właśnie wszedłem tutaj, żeby to napisać... Strasznie irytują mnie postacie, które gra w filmach. Również, nie mam pojęcia dlaczego.
Ale co do aktorskich umiejętności to raczej nie mogę się przyczepić, są na dobrym poziomie.
No to jest nas już trzech.Bijcie-zabijcie,ale jakoś trudno mi kibicować postaciom,które odtwarza.Paddy ma w sobie cosik takiego,że-widząc go na ekranie-odczuwam jakiś specyficzny rodzaj zmęczenia i niecierpliwie czekam na sceny,w których go zabraknie.