Oglądam Ray Donovan i co się ona pojawi zbiera mi się na mdłości :( baba jest wstrętna! ciągły grymas skrzywienia na facjacie, wyżylała sylwetka i nakrapiana jak jajo... fuj!
Rozśmieszyła mnie scena, gdy ktoś mówi Ray'owi, że ma piękną córkę (obleśna Bridget), a on odpowiada: tak, to po mamie... Nazywajmy rzeczy po imieniu - jaki jest koń każdy widzi, Abby i Bridget były po prostu szpetne.
Wow, do dziś myślałam, że ocenia się aktora/aktorkę za interpretację postaci, którą gra a okazuje się, że chodzi o wyżylałą sylwetkę i szpetną twarz, -rozjaśniłeś mi to wszystko, dziękuję :p