Wyobraźcie sobie, że ostatnio widziałem go jak stał na przystanku autobusowym. Zatrzymałem się i krzyczę: -Hej Pit, wskakuj podrzucę Cię A ten do mnie: -Sp***dalaj idioto! Zapiałem więc plecak i poszedłem dalej. Straszny cham.