Miał u stup cały świat... talent, pieniądze, sławę czyli wolność....
Pomimo tego, że stać go było na własnego kucharza, dietetyka i trenera to
wyglądał jak gruby menel a dar życia zmarnował bo się zaćpał.
Pieniądze i sława szczęścia nie dają, a jedynie mogą zrujnować życie :) Sława to dla ciebie wolność? Chyba nie wiesz co znaczy sława i wolność, bo to dwa różne słowa. Gruby menel? Oj, kolego, chyba trochę się zagalopowałeś. Philip może i nie był najpiękniejszy, ale był świetnym aktorem. Na swój sposób był przystojny.
Już nawet nie chodzi o talent, który miał, ale o człowieka. Osierocił żonę, dzieci... A przedawkował, bo było to silniejsze od niego, ale co o uzależnieniach może wiedzieć pospolity Polak, użytkownik filmwebu?
*swoją drogą - stóp, a nie stup :)
stóp
Atramentowe Serce, mam ochotę po prostu przepisać Twojego posta. Nie skopiować i wkleić tylko przepisać.