Nie mogę w to uwierzyć, dla mnie to niepowetowana strata. Szok. Tak doskonali aktorzy w obecnych czasach trafiają się bardzo rzadko.
Ostatnio oglądałem z nim "Capote", gdzie zagrał wspaniałą rolę. Miałem nadzieje, ze jeszcze nie raz nas zachwyci.
Ja również...narkotykowa śmierć wciąż zbiera "żniwo"...to się nigdy nie skończy,przykre i głupie zarazem że ludzie prowokują śmierć w taki sposób...jedni walczą o życia a drudzy nie bardzo je szanują...