Philip Seymour Hoffman

8,1
37 798 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Philip Seymour Hoffman

Nie rozumiem tego całego zamieszania i strzelania 10 po śmierci. Aktorem nie był aż tak wybitnym. W filmach jakie widziałam zawsze grał obleśnego gościa z niewyparzoną g*b* [nie wiem jak to traktuje regulamin] i niestety ale w życiu prywatnym zachowywał się tak samo.
A że w dodatku ciągnął ostatnio modą serię morderstw przez ćpanie to w ogóle szał i uwielbienie. Naprawdę, czy to jest dobry autorytet ?

sweetgirl_fw

Obejrzyj Capote. Wróć i coś napisz. Taka dobra mała rada

sweetgirl_fw

Na pewno jeden z najwybitniejszych aktorów swojego pokolenia. Kreacje w Mistrzu czy Capote genialne. Szkoda, ale nikt mu nie kazał ćpać...

sweetgirl_fw

oż ty moje kochane nieporozumienie... :)

użytkownik usunięty
sweetgirl_fw

Wracaj do Hobshita.

sweetgirl_fw

I to po śmierci okazuje się ulubionym aktorem każdego pokolenia. To samo dotyczy Walkera, Przybylskiej czy nawet Opali, któy nie występował w filmach.

sweetgirl_fw

No ja mu dałam 10 zanim zmarł. Pokochałam go jako aktora jak pierwszy raz zobaczyłam go w większej roli, którą grał w Czerwonym Smoku, potem był Capote, świetny komediowy drugi plan w (dość przeciętnym) Nadchodzi Polly, rewelacja w Wątpliwości, ciekawy czarny charakter w Mission Impossible - no po prostu kameleon.

A potem umarł i miałam spieprzony dzień.

sweetgirl_fw

Ja też z nim oglądnąłem mnóstwo filmów i uważam, że był jedyny w swoim rodzaju.

sweetgirl_fw

Chyba widziałaś niewiele filmów z jego udziałem skoro dochodzisz do takich wniosków.
"w życiu prywatnym zachowywał się tak samo"- wiadomo, Ty o tym wiesz najlepiej.
Masz prawo do własnego zdania, widać nie przepadasz za aktorem-ok ale "twierdząc", że dzięki zaćpaniu się zyskał grono fanów i to go wyniosło jako aktora na wyżyny jest śmieszne. Wiadomo, że jak ktoś "znany" umrze ( na dodatek z własnej winy) to zaraz pojawiają się pytania ze strony "przeciwników "czy faktycznie był taki wybitny?"- dla jednych wybitny dla innych nie, śmierć nie ma tutaj nic do rzeczy.
"Naprawdę, czy to jest dobry autorytet ?" Odpowiem- dla mnie jako aktor owszem, jako człowiek- nie mam pojęcia, nie znałam go.