Philip Seymour Hoffman

8,1
35 204 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Philip Seymour Hoffman

Mam nadzieje że nominacja obróci się w otrzymanie nagrody.

maciekb80

Na bank nie wygra, ale powinien. Widziałem już wszystkich nominowanych i to Hoffman jest najlepszy, zagrozić może mu jedynie Waltz i pewnie zagrozi i wygra. Też świetnie zagrał, ale Hoffman moim zdaniem lepszy

Pauleta

Tommy Lee Jones był też świetny i moim zdaniem to on dostanie Oskara, choć PSH rzeczywiście z całej piątki najlepszy. podobnie to co zrobił w Mistrzu Phoenix bije na głowę DDL jako Lincolna. no ale Oskary to nagrody przyznawane przez amerykańskich dziadków. a Waltz, choć jest niesamowity, pokazał niestety dokładnie to samo, co w Bękartach

marlon

Te amerykańskie dziady, dobrze napisałeś. Boją się prawdziwych wyzwań. Day-Lewis w życiu nie będzie lepszy od Nicholsona, mogli śmiało nagrodzić Phoenixa.

La_Pier

Daniel Day Lewis to mistrz :) Ale jak dla mnie powinni w końcu docenić Phoenixa ... szkoda że tego nie zrobili

La_Pier

Masz jakiś problem z tym Nicholsonem.

La_Pier

Tak się składa, że w kopercie był Phoenix, ale Akademia przekupiła Streep żeby odczytała to jako Day-Lewis.

maciekb80

Oczywiście wydymali go jak zawsze. Waltz nie wiem za co ten oskar.

Vayus

no i jak tu sie nie wnerwić.

Vayus

Tak, niestety znów zrobili Hoffmana w balona, a to przecież najwybitniejszy amerykański aktor na dziś. Przeklęty Walc.

http://www.filmweb.pl/person/Christoph+Waltz-69501/discussion/Walcu%C5%9B%2C+odd awaj+tego+drugiego+oskarka.+Jeno+migiem!-2145808

La_Pier

O ile rola w "Bękartach Wojny" była wybitna, o tyle rola w "Django" była strasznie podobna do Landy, mimo iż te postacie to przeciwieństwa (niektóre gesty, miny itp. są identyczne!). Normalnie obniżyłbym mu teraz na 8, bo uznałbym go za aktora jednej roli (taki Hans Zimmer aktorstwa), ale zagrał inaczej, i równie genialnie w "Rzezi" Polańskiego, więc 10 zostaje. Co nie zmienia faktu, że Hoffman był lepszy.

La_Pier

O ile zakład, że Waltz dostał Oscara za całokształt twórczości?

Savio_Dan

do całokształtu to on ma jeszcze czas.

maciekb80

Chodzi o jego dokonania w Niemczech. Przed Bękartami.

Savio_Dan

To by sami Austriacy musieli zasiadać w Akademii. A tymczasem to są Żydzi i dali Walcowi złote łajno na szczęście ;)

La_Pier

troche zaniżasz ton dyskusji tymi kalumniami.

maciekb80

Nie, po prostu piszę prawdę. Czyżby wielki fan oskarków? Pamiętaj, że w świecie filmu najważniejsza nagrodą jest złota palemka.

La_Pier

No ale wiesz. Akademia sobie podumała, popatrzyła na jego filmografię i myśli sobie: "No patrz biednego, w tylu dramatach grał, w tylu dobrych filmach, musiał grać dla telewizji, żeby utrzymać żonę, dzieci, psa. Dajmy mu Oscara na pocieszenie, co?". :)

Savio_Dan

nie "dajmy mu oscara na pocieszenie" tylko dajmy mu oscara a jego gaża za kolejny film wzrośnie bo oscar stwarza wiekszy respect.

maciekb80

Stwarza szacunek i przy okazji promuje młode talenty jak Anna Paquin.

Savio_Dan

zgadza sie.czasami jednak zamiast promowac młode talenty promuje dawno juz wypromowane zamykając droge młodemu narybkowi

Savio_Dan

A czasami ogłupia i aktor przestaje występować w ambitnych produkcjach skupiając uwagę wyłącznie na superprodukcjach.

Savio_Dan

Drugi oskar na pociesznie, a później trzeci, bo prababka odchodzi. Wkrótce Waltz zrówna się z Nicholsonem. A ja do dziś nie wiem za co był ten pierwszy rycerzyka dla Walcusia.

La_Pier

Ciężko mi powiedzieć, czemu Waltz dostał za Bękarty. Lepszy był Fassbender.

Savio_Dan

On dostał za nic. Taka fanaberia Akademii, a Fassbender nadal bez żadnej nominacji.

La_Pier

przegladając zwyciesców oscarów z ostatnich 10 lat nie jest to pierwszy chybiony przypadek

La_Pier

Fassbendera nie doceniło się w "Shame" i już chyba nikt go nie doceni...

Savio_Dan

Może Fassbender będzie zwyciężał na międzynarodowych festiwalach. To znacznie ciekawsza przygoda od nudnej oskarowej gali.

La_Pier

Fass na Złotych Globach przegrał z Clooneyem, a Europejska Akademia Filmowa wolała nagrodzić Jeana-Louisa. Dobrze, że chociaż Mikkelsen został zauważony i doceniony za Jagten, bo Złota Palma jak najbardziej mu się należała.

No i Mads występuje w komediach i próbuje wyzwań - czyli to, czego Twój ulubiony Day-Lewis unika. :)

Savio_Dan

Fassbender powinien mieć podwójną nominację do Oscara - za "Wstyd" i "Niebezpieczną metodę", z czego za ten pierwszy tytuł należała się statuetka. A później nominację dla najlepszego aktora drugiego planu za "Prometeusza". Liczę, że "The Counselor" nareszcie załatwi Fassbenderowi pierwszą nominację, a najlepiej statuetkę żeby nie musiał grać w 4 filmach rocznie.

La_Pier

Jakiś czas temu zauważyłem, że Fass gra w prawie samych filmach kostiumowych. Poza filmami z McQueenem i jednym Soderberghiem.

Savio_Dan

Zdziwiło mnie, że przyjął rolę w "Assassin's Creed", bo to będzie zwykły letni hit (o ile dużo zarobi). On chyba cały czas musi jeszcze krzyczeć: tu jestem, dajcie mi rolę, jestem więcej niż dobry. Oby po "The Counselor" już nie musiał przyjmować każdej oferty, tylko te najciekawsze.

La_Pier

"The Counselor", to może być arcydzieło o ile Scott udźwignie scenariusz, który ponoć jest bardzo mocny. No i o ile Pitt nie będzie strzelał głupich min w filmie. Z chęcią wymieniłbym go na Seymoura Hoffmana :)

La_Pier

Ja bardziej czekam na film z Malickiem (o ile w ogóle są takie plany), na trzeci film z McQueenem i na X-Menów, bo jako "Stwór Frankensteina" wypadł świetnie. Tak naprawdę obejrzałem ten film ze względu na niego.

La_Pier

Nie oszukujmy się, że ta rola jest ciekawa i na Altaira pasuje idealnie. I może z racji tego, że pasuje idealnie, producenci chcieli go za wszelką cenę. Nie wypowiadał się może na ten temat?

Savio_Dan

Nie wiem czy się wypowiadał... Rola aż tak bardzo ciekawa? Może w pewnym sensie, zabójca... To jednak tylko gierka komputerowa. Ale może dadzą w filmie epickie widoczki na miarę tych z filmów Leana ;)

La_Pier

Wątpię. Pewnie większość będzie kręcona na zielonym tle.

Savio_Dan

Niestety pewnie tak, bo tak łatwiej i dziś już się nie opłaca kręcić na Saharze. Ah, co za wstrętne czasy. Gdyby Lean, Bertolucci i Minghella w taki sposób kręcili swoje monumentalne filmy, to byłaby całkowita porażka i raczej nikt by nie zapamiętał kadrów. CGI niestety zawsze kiepsko wygląda, jeżeli nie na początku to z pewnością z czasem zacznie razić sztucznością.

La_Pier

Coś mi się zdaje, że Akademia po nagrodzeniu Anga Lee za reżyserię daje do zrozumienia, że w kinie będzie coraz gorzej. Pozostają mi do oglądania:
a) twórcy niezależni
b) twórcy przeciwni CGI
c) europejskie kino unikające CGI
d) azjatyckie kino unikające CGI

Savio_Dan

Nie wiem za co ten Oscar dla Anga. 'Ostrożnie pożądanie" - to było kino bliskie ideału. Natomiast "Życie Pi", to jakaś niemrawa bajeczka dla naiwnych. CGI zawsze jest do dupy, bo szybko ulega deformacji. Jak pokazać niebo, to tylko prawdziwe, a dziś nawet tego się nie chce zrobić karaluchom z Hollywood. Wszystko niech najlepiej za nich zrobi komputer. I gdzie tu artyzm? Albo kręcą 70% zdjęć w studiu. Koszmar.

La_Pier

Jak tak dalej pójdzie to w teatrze będą puszczali poprzedni występ na dvd.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones