powrót do forum osoby Philip Seymour Hoffman 
człowiek - guma. Cudowny! Potrafi być zarówno beznadziejnym gnojkiem (zapach kobiety), sympatycznym grubasem (twister), pożałowania godnym gejem (boogie nights), obleśnym i żałosnym zbokiem (happiness) lub pasożytem (czerwony smok), "czarującym", niesympatycznym podrywaczem (utalentowany pan ripley), cudowny człowiek, ucieleśnienie dobroci (magnolia i trochę hollywood atakuje).
ubóstwiam go!
Przyłączam się do uwielbienia, a jeszcze potrfił być cudowną Rusty w "Flawless" Joela Schumachera, jedna z najdelikatniejszych i najcieplejszych postaci filmowych, jakich znam, z humorem, lekkością i dystansem, czyli świetnie zagrana rola transwestyty, od "dzielnej dzieczyny" po dramat zagmatwanej ludzkiej egzystencji. Szkoda, że tak mało widziałam. :(