*_*_*
Też kocham Pink Floyd, ostatnio za "Atom Heart Mother".. ale i za wiele innych płyt.. nagrali więcej płyt dla mnie niż takich, które niekoniecznie do mnie trafiają..
hey you, can you feel me... kocham ich, są genialni, są wsaniali, sa bogami muzyki.
Jeden z najlepszych zespołów. Mam ich płyty : "Echoes - The Best Of" z 2001,"Theres Anybody Out There ? - The Wall Live" z 2000, "Wish You Were Here" z 1975, "Animals" z 1977, "The Dark Side Of The Moon" z 1973. Chciałbym jeszcze sobie kupić "The Final Cut" z 1981, "The Wall" z 1979, "Division Bell" z 1994 i "A Momentary Lapse Of Reason" z 1987.
Moje ulubione piosenki to "Learning To Fly" z 1987 i "Hey You !" z 1979.
Kocham kocham kocham.... Dla mnie najwięksi we wszechświecie... Powalili mnie na kolana od pierwszego przesłuchania. Ich Muzyka nic się nie zestarzała- pewnie dlatego, że jest fenomenalna.
Final Cut zostało wydane nie w 1981 a w 1983 roku, 21 maja przez Harvest:)
w '81 nie wydali nic nowego, Harvest wydało tylko składanke Collection of great dance songs, a zespół koncertował z The Wall ale bez Ricka Wrighta
było Live 8 i.... po występie Floydów zmiażdżona zbierałam się z podłogi! :) Magiczny, niezapomniany, wzruszający, genialny (mogłabym tak długo wymieniać) koncert. Miałam łzy w oczach przy Wish You Were Here, a o drugim solu w Comfortably Numb nie wspomnę, bo wtedy nawet sami główni bohaterowie wpadli w niesamowitą ekstazę...
Czterech facetów, którzy w sumie mają na karku 243 lata... i co?? Pokazali co to znaczy mieć KLASĘ. Wielką klasę...
Mogę smiało powiedzieć, że to była jedna z najpiękniejszych chwil w moim życiu...
w ogóle samo LIVE 8 było czymś niesamowitym, niezwyklym i niepowtarzalnym a jeszcze jak takie wydarzenie ma na nim miejsce to trudno to wręcz opisać :)
...na mnie największe wrażenie zrobiło 1st solo w Comfortably Numb - zawsze uważałem je za ... cudowne i wyjątkowe - w całej historii rocka - ale usłyszane w takiej chwili ...to było coś niezapomnianego !!!
trudno mi było uwierzyć, ze po tylu latach Waters i Gilmour znowu zagrają razem na jednej scenie, a jednak.....ich koncert, choć krótki, był po prostu fantastyczny:)))))))
racja ten zespół odmienił mój żywot !!!
Mam większość albumów brakuje mi tylko : Meddle i Obscured By A Clouds.
Mandaryna w porównaniu z tym to ku...a sprzedająca swą dupęna rynku
zauważcie że żaden amator Mandaryny nie wrzucił Floydom żr są "nudni i smętni" fani tej pani wolą jej proste skoczne i neiwymagające myślenia rytmy diso !
To nasze psołęczeństwo w 90 procentach nie znające floydów nadaje się do śmietnika