Głos nie taki zły,ale szczerze mówiąc już mi powoli na nerwy działa jego głos.Ostatnio co film to Borowiec.Aż się boję,że otworzę lodówkę,a tam...
A tam Turek czy Arab się drze: „dżem dobry!” :).
Jeśli ogląda się filmy z lektorem na HBO, to nie mogę zaprzeczyć, bo te zdominowali Borowiec i Brzostyński, ale z dwojga złego już wolę Borowca. Od czasu do czasu czyta na Polsacie, dawniej sporo filmów przeczytał na DVD dla SPI, ale poza tym rzadko go słychać. Co prawda filmy i seriale wolę oglądać z napisami, ale jeśli czyta Borowiec, to mogę przeboleć lektora, jako jedynego.
W lodówce też w sumie mógłby się znaleźć http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:Boletinus_cavipes_yellow_variety.jpg, choć - jak zaznaczają - "nisko się ceni jego walory" :D