Irena nazywała się Ida Englard. Potem Kisielewska. Ukrywała się w klasztorze w Ignacowie. Po wojnie Irena Majchrzak, gdy wyszła za mąż za komunistę. Jej dziadek Chasyd. Rodzice mocno wierzący. Gdy jako 15-latka opuszczała piotrkowskie getto, ojciec który nie mógł uciekać powiedział do niej: "Itele, ale nigdy nie zapomnij, że jesteś Żydówką". Stojący obok wuj: "właśnie odwrotnie, zapomnij, bo nie przeżyjesz". Tym dwóm przykazaniom Irena starała się być wierna przez całe życie.
Animacja adresowana do dzieci młodszych, choć z powodzeniem może być oglądana także przez dzieci starsze. Każdy z odcinków opowiada jedną z przygód sześcioletniej dziewczynki o imieniu Agatka, która mieszka z rodzicami, starszym bratem Julkiem i chomikiem Cezarym w niewielkim domku na przedmieściu. Akcja każdego odcinka rozpoczyna się i kończy w świecie umownie rzeczywistym, jednak jego główna część dzieje się już w świecie wykreowanym przez wyobraźnię dziewczynki.
Kilka lat po filmie dokumentalnym "Tata, I love you", pokazującym początki adopcji pięciorga rodzeństwa z polskiego domu dziecka przez młode amerykańskie małżeństwo, Piotr Morawski i Ryszard Kaczyński wybierają się ponownie do rodziny adopcyjnej w St.Louis w stanie Missouri w Stanach Zjednoczonych. Towarzyszy im, jak wcześniej, kamera Andrzeja Adamczaka. "Dom nad Missisipi" to dalszy ciąg obserwacji, ale również w jakimś sensie krytyczny dokument interwencyjny, przedstawiający dramatyczny rozwój wydarzeń, a także pełen ciepła, zadumy, ogromnej siły obraz zmagań o tożsamość i wzajemność uczuć piątki rodzeństwa. Pełna pasji walka o godność, bycie razem, przeplatana jest wspomnieniami i tęsknotą za dzieciństwem, biologicznymi rodzicami, rodziną. Towarzyszy jej niepokój, żal, ale także nieśmiałe początki samodzielnego życia. Autorzy filmu wracają po latach do bohaterów swego dokumentu. Nad Missisipi losy dzieci potoczyły się niezwykle dramatycznie. Sylwek trafił do ośrodka dla trudnych dzieci, Oktawia do szpitala psychiatrycznego, dwójka najmłodszych – do domu dziecka. "Wiem, że pewnego dnia będziemy razem, połączymy się. Wierzę, że nadejdzie taki dzień, tylko nikt nie wie, kiedy to nastąpi." – wyznaje Oktawia w jednej z ostatnich scen filmu. Wstrząsające wyznanie, ale też pełne optymizmu, wiary i nadziei na przyszłość.
W archiwach Urzędu Ochrony Państwa w 2001 doszło do niesamowitego odkrycia. Okazało się, że zakurzone pudełka z taśmami filmowymi to pozostałości dużego archiwum filmowego z okresu PRL-u. Materiały były tak interesujące, że realizatorzy postanowili zrobić o nich film. Do realizacji zapraszono byłych pracowników zespołu filmowego, który w okresie PRL-u realizował te materiały. Zdjęcia komentuje wysoki oficer SB.
Dokument opowiada trudną historię piątki polskich dzieci: Oktawii, Sylwka, Andrzeja, Artura oraz Kasi, którzy zostają odebrani rodzicom-alkoholikom i umieszczeni w domu dziecka w Szklarskiej Porębie. Pewnego dnia w ośrodku zjawia się amerykańskie małżeństwo - Rita i Robert Jurotichowie. Postanawiają zaadoptować całą piątkę, nie zdając sobie do końca sprawy z trudności, jakie pociąga za sobą wychowywanie obcych dzieci...