Zdecydowanie jego najlepsza rola w życiu.Myśle że lepiej nie dało sie zagrac tej roli.
To prawda zagrał dobrze tylko w jednej kreacji ale naprawdę był w niej niesamowity!
Jeszcze inna dobra jego rola to kaznodzieja Farnsworth w 'Fletch żyje!' - bardzo energiczny tam był :)