Ludzie dzielą się w Polsce na tych, którzy Mroczków kochają i tych, którzy ich nienawidzą. Ja w stu procentach zaliczam się do tych drugich i dlatego z ogromną złośliwą przyjemnością dałam mu jedną gwiazdkę. :D Wiem, wiem, to i tak za dużo, mam nadzieję, że mi wybaczycie...
Nie znoszę tego serialiku, który tak ich "rozsławił", ale natknęłam się kilka razy na ich "popisy" "aktorskie"... Nie wiem, po prostu brak słów. Totalne drewniactwo i bezołciowość. Grają w tym serialu chyba jakieś 7 lat i nic a nic się nie nauczyli! A przecież ich role są tak proste, jak budowa cepa.
Nie pisałabym nic a nic w tym temacie, bo zaraz pewnie pojadą po mnie jakieś fanatyczki zapatrzone w te niemęskie, przereklamowane rodzeństwo, ale ostatnio natknęłam się na fragment starego programu Kuby Wojewódzkiego, gdzie gościł pan Rafał. Kuba powiedział, że pytani, czy wiążą przyszłość z aktorstwem, Marcin odpowiada NIE (no widocznie jeszcze resztki godności ma), ale za to Rafał tego NIE WYKLUCZA...!!!!
Panie Boże, broń nas przed inwazją zamroczyzmu w polskim kinie i telewizji (o teatr się nie martwię, tam na pewno tych "gwiazdorów" nie spotkamy...). Ale co mnie najbardziej oburzyło, to chyba w zamierzeniu skromna wypowiedź Rafała: "wiem, że do De Niro jeszcze troszeczkę mi daleko..."... Troszeczkę?! No to rzeczywiście, trzeba się strzec...
zgadzam się z Tobą, najwieksze wiesniaki w polskim kinie. ODEJDZCIE STAD!! a teraz ide na forum m jak milosc pojechac ten zasrany serial :D
Hehe, na szczęście w polskim ani w żadnym innym kinie ich nie ma (poza jakimś tam "występem" w "Starej baśni"). A ja na forum "M jak miłość" też bym sobie pojechała, ale jak rzucą się na mnie te inteligenty co to oglądają... :D
Takie pasztety myślą że są bogami seksu?
Oni mi tak działają na nerwy że sodoma!
Z taką twarzą jaką oni mają wstydziłbym sie z domu wyjść.