Własnie o to chodzi to dodaje uroku te całe oblizywanie się i nie tylko spojrzcie na jego powolne ruchy i sarkazm dzieki temu widz wczuwa sie role wynaturzonego przestępcy i nie musi wcale ogladac seriali tropiących roznej masci kryminalistów bo przestepca jest postawiony niejako jako główny bohater a nie scigany na ktorych z regóły nie kumulują sie wysilki rezyserow głownie to wyróznia spośród innych seriali to dzieło i nie wiem czy Prison Break był by tym czym jest teraz bez tego aktora i jego wspaniałej gry aktorskiej
Wszystko ładnie i pięknie tylko że to całe "oblizywanie się" jest jego naturalnym odruchem a nie czymś co mu reżyser każe robić ;) .Skąd wiem ? A chociażby stąd że oglądam właśnie epizod Star Treka z przed 24 lat w którym właśnie grał Knepper i też ciągle wargi oblizuje.