Przeczytałam ostatnio, że ma zagrać Grey'a! Błagam nie! On zniszczy ten film, książka jest bardzo dobra. :) Grey musi być idealny! e on się nie nadaję, w Zmierzchu musieli mu klate dorysować ;c
Jestem na sto procent pewna, że nie wybiorą go do roli Christiana. Ponoć zostało już potwierdzone,że w role Greya wcieli się Alex Pettyfer.
Alex? Serio? To byłoby nieporozumienie. Alexa bardzo lubię, ale do roli Grey'a on całkowicie nie pasuje. Chociażby patrząc na opis w książce. A Robert? Absolutnie pasuje. Wystarczy obejrzeć Cosmopolis.
mi on właśnie nie pasuje. oglądałam Uwodziciel i strasznie mi się nie podobał. Szary musi być idealny, a Robert do tej roli nie pasuje:)
Warto sobie przypomnieć - bądź zwyczajnie uświadomić, że Grey jako taki powstał niejako na kanwie "Zmierzchu". Autorka mamusinowego książkowego porno trudniła się pisaniem fanfiction w wolnym czasie - jak wiemy, sama jest matką i ma dużo obowiązków, ale mniejsza. Tworząc "Szarego" (sic!) miała przed oczami zatem postać Edwarda Cullena - nie mam zielonego pojęcia, jak ów EC sobie wyobrażała, ale istnieje prawdopodobieństwo, iż za wzorzec posłużył Pattinson - niesławny odtwórca tejże roli. Nieco jednak podkoloryzowany. A nawet jeśli przechowywała w pamięci wykreowany przez siebie obraz wampira wegetarianina, to przecież większość i tak bezpośrednio odwołuje się do aparycji Roberta. Nic więc dziwnego, że rodzą się takie plotki - ponieważ sądzę, że to zwyczajna plota.
BTW, Przeczytałam tylko fragmenty książki i moim zdaniem (zresztą nie tylko moim), to gniot na resorach, jaki i Zmierzch, przez który niejako powieść została stworzona i wypłynęła na światło dzienne. Aczkolwiek przyznam, że film bym z chęcią zobaczyła - może okazać się interesujący, a nawet zabawny.
Ja mam nadzieję, że nie będzie Greyem, bo dla mnie Pattinson jest całkiem dobrym aktorem, tylko Zmierzch mu popsuł opinię, a Grey, który jest jeszcze bardziej beznadziejny, niż ta saga o wampirach (chociaż długo nie sądziłam, że taki wyczyn jest możliwy), już w ogóle zniszczyłby jego opinię.
zgadzam się w 100% i naprawdę mam wrażenie, że ludzie wystawiają mu oceny wyłącznie po jego roli w Zmierzchu. Pattison może wybitny nie jest, ale radzi sobie nieźle i również mam nadzieję, że nie zabierze się za granie w tym filmie. w mojej opinii książka jest tragiczna i wydaje mi się, że żaden szanujący się aktor nie wystąpi w czymś takim.
Ahahaha, przepraszam, to chyba żarty jakieś. Zbabrze to, z całym szacunkiem. Jego Christian będzie drugim Edziem, to wszystko. Nie udawajmy, że byłoby inaczej. Bo nie będzie. Pattinson ma jeden styl gry i na nim cały czas jedzie.
Dzięki bogu nie zagra Greya! Zmierzch to może i tania bajka dla nastolatków ale większego szajsu od Greya nie napisano.