Podobało mi się jak zagrał Edwarda.Wyglądał tak tajemniczo i był przystojny.Ale z zarostem i jako postać publiczna jest obrzydliwy.Sory wszystkie fanki.Ale to moje odczucie. A wam się tak nie wydaje?
jak to 'jako Rob'? On jest 'Robem' wiec skąd to 'jako'?
ja go tam wolę w normalnej wersji. Jako Edward był piekny, sliczny, cudny i gładki, ale ileż takim ideałem można się ekscytowac? W wersji 'codziennej', chociazby własnie z takim lekkim zarostem, jest znacznie badziej meski i pociągający ;>