Z niego taki aktor jak z koziej dupy trąba. Facet jest już chyba niezbyt reformowalny- zupełnie jak taki Efron (ta sam liga aktorska). No chyba że będzie dostawał role w bardziej ambitnych filmach, a nie w gównach takich jak Zmierzch. Malina się należy!

lepiej tak nie pisz bo zaraz zleca sie jego fanki i zaczna wieszac psy na Tobie i podawac argumenty takie jak ze jest mlody ze johnny depp tez kiedys zaczynal i od razu nie byl doskonaly itp

a moim zdaniem wygląda jakby mu ktoś wałkiem po ryju przejechał <hahaha>

ano racja.. jako facet i aktor nie bardzo mi się widzi.. :P
Ale jako Edward był nawet całkiem pociągający w niektórych momentach :P haha

"Facet jest już chyba niezbyt reformowalny- zupełnie jak taki Efron (ta sam
liga aktorska). No chyba że będzie dostawał role w bardziej ambitnych
filmach, a nie w gównach takich jak Zmierzch."

Myślę, że Effron i Pattinson to zupełnie dwa światy. Zac jest totalnym,
odpicowanym lalusiem a Rob zwykłym facetem, któremu się poszczęściło i
zgrał w światowym bestselerze. Dobrze wiedzieć, że kasa i sława go nie
zmieniła. Myślę, że każdy ma własne zdanie i na siłę nic nikomu nie
wmówisz. A to jak odbierasz film "Zmierzch" jest tylko i wyłącznie Twoją
sprawą. Dla mnie film był genialny (taka mała odskocznia od
rzeczywistości). Ale co ja tam wiem przecież mam tylko 15 lat. -.-

Co do Zaca to każdy wzoruje się tylko na tym durnym High School.. był młody to tam grał lubi tańczyć.. niech tańczy.
Ja tam lubię jego grę w 17 again. Chociaż nie jestem jego fanką to miło mi się go ogląda w tej roli.

Co do Roba.. Kieruje Was byście sobie obejrzeli How to Be albo Little Ashes. Według mnie zagrał tam świetnie.
W księżycu faktycznie zagrał słabo, ale maliny raczej nie dostanie, bo gorsi od niego są nominowani.

Pozdrawiam.

Należy wziąć pod uwagę że Maliny często przyznawane są tym którzy są akurat trendy - bo co to za frajda naznaczyć kogoś mało znanego. A Bobby jest teraz na fali.

Ja uważam że Pattinson lepiej wygląda w charakteryzacji Zmierzchu niż w rzeczywistości. A aktor z niego taki sobie, trzeba poczekac na najnowsze filmy, bo póki co to w zasadzie zagrał tylko w Zmierzchu.

No to już przesada, mówić, ze zagrał tylko w zmierzchu. Oprócz tego był również Little Ashes- w którym zagrał genialnie moim zdaniem i How to be -dzięki któremu trochę inaczej spojrzałam na świat. To, ze mało kto te filmy widział, lub mało kto uważa że Rob zagrał tam dobrze to już inna rzecz. Ja uważam, że aktorem jest świetnym i mam nadzieję, ze będę miała pooglądać go również w mniej komercyjnych produkcjach...

kwestia gustu ale z tym się zgodze że w Księżyc w nowiu był postacią drugoplanową bo 3/4 filmu Bella ma depresje po jego odejściu!!masakra