Na nazwisko Pattinson od razu kojarzy mi się nadopiekuńczy " idealny"; nieziemsko "przystojny" brokatowy Edzio.
W HP mega mi się podobał, uważałam go za przystojniaka <3 nie podobał mi się jako Edward choć gdyby nie przyjął tej roli to pewnie trudno by mu się było wybić i mało by osób o nim słyszało.
Ja lubię zmierzch,ale zgadzam się,jeszcze przez ten film dostał z 5 nominacji do złotych malin ;/
To prawda. Ja osobiście uważam, że ma chłopak potencjał i kiedyś być może będzie z niego dobry aktor, ale przez ten Zmierzch wszyscy kojarzą go z błyszczącą karykaturą wampira i szufladkują jako miernego aktora, ulubieńca nastolatek. A pamiętam go chociażby jako Cedrika, gdzie był sto razy przystojniejszy i nawet nieźle sobie poradził... Źle chłopak zrobił, może kiedyś uda mu się odejść od tego całego Edwarda, choć to chyba zbyt charakterystyczna rola... ;/