Z powodu zażywania leków na wmawiane przez lekarzy zaburzenia psychiczne, Stephenowi zamazuje się granica pomiędzy jawą a snem. Chcąc powrócić do normalności postanawia uciec z placówki, w której jest przetrzymywany.
Robert Langdon budzi się we florenckim szpitalu i za sprawą tajemniczego przedmiotu zostaje celem obławy. Ucieka z pomocą doktor Sienny, podążając śladem wskazówek zawartych w poemacie Dantego.