Nikt z was nie polubił tego tajemniczego pana? W "Tamarze i mężczyznach" wzbudzał u mnie 
wstręt od pierwszych minut filmu. Niesympatyczna postać i zarazem genialna rola. Poza tym, 
przepełnia go "brytyjskość" w każdym calu, uwielbiam jego akcent. No i świetnie zagrał w 
"Kobiecie w Czerni". Any more questions?