każdy z jego filmów jest po prostu świetny zaczynając na Rowerze przez Dziecko Rosemary a na autorze widmo kończąc nie mogę doczekać się kolejnego filmu tego wielkiego reżysera. A co do tego stosunku z nastolatką to przecież każdy popełnia błędy
Jak dobrze Was przeczytać. Macie swoj ulubiony film ? Moimi są Tess, dziewiąte wrota, autor widmo, lokator. Jak ogladam jego filmy to przeżywam cos takiego, że aż chce sie życ.
Ja również się cieszę czytając takie opinie. Cóż trudno mi wytypować ulubiony film, bo każdy film jest rewelacyjny. Bardzo mi się podobał film " Nieustraszeni pogromcy wampirów". Ciekawa, luźna i klimatyczna komedia. Świetne jest też " Dziecko Rosemary ". Cóż obejrzałem praktycznie wszystkie filmy Polańskiego, zostały mi jeszcze 4( no i 5 w produkcji ), ale chyba najmniej ciekawym jest mimo wszystko Frantic. Dobry film, ale bez rewelacji.
Mam nadzieje, że "Bóg Zemsty" nie będzie ostatnim filmem Polańskiego, bo bez niego kino nie będzie już takie same. Chociaż wiadomo... i tak już wiele zrobił i wręcz należy mu się emerytura, chociaż czuje, że jeszcze nie powiedział ostatniego słowa.
W sumie tak patrząc na Polańskiego to się zastanawiam czy o się starzeje. Żadnych zmarszczek, włosy słabo siwiejące, pełna sprawność intelektualna i fizyczna, a 80 lat za chwilę. Ciekawe jak on to robi. W sumie to byłaby świetna wiadomość dla świata filmu, gdyby okazało się, że Roman się nie starzeje :)
Rozumiem, że znasz na tyle Polańskiego, że byłaś przy kręceniu jego szorta "Rower" ??? Więc nie pier*** głupot, że każdy jego film jest świetny, skoro nie miałaś szans go zobaczyć. Dodam od siebie, że początkowa działalność Romka stała na niskim poziomie: "Morderstwo",
"Rozbijemy zabawę" czy "Uśmiech zębiczny" to bardzo średnie, żeby nie powiedzieć mizerne krótkie metraże. Z czasem było jednak co raz lepiej.
Jak już coś to nie byłaś tylko byłeś. i nie niestety nie byłem na planie etiudy ROMANA POLAŃSKIEGO i nie moglem jej nawet obejrzeć bo taśma zginęła w produkcji ale po obejrzeniu praktycznie wszystkich jego filmów mogę spokojnie powiedzieć że była by na pewno podobna do innych filmów / etiud tego wielkiego reżysera czyli świetna. Ale za to widzę że ty znasz tego reżysera świetnie ( może jest twoim kumplem)skoro mówisz na niego "ROMEK"
Zapewne teraz wyczytałeś, że taśma zaginęła inaczej nie napisałbyś tak idiotycznego zdania w pierwszym poście, bo nie wiem jak można ocenić coś czego się nie widziało, nawet przez pryzmat innych filmów. Porównując krótkie metraże / etiudy Polańskiego z innymi reżyserami polskimi, Roman wypada dość średnio.
Nie muszę znać świetnie reżysera, żeby użyć zdrobnienia Romek. Myślę, że sam zainteresowany nie czułby się jakoś dotknięty tym, także miałeś się o co doczepić.