Ludzie! Co z tego, że Polański 30 lat temu wybzykał trzynastolatkę? Wy patrzcie na jego film
i dopiero go oceniajcie, a nie oceniacie go za ten przykry fakt.... Jeździcie po nim, jak walec
po asfalcie, a jest to jeden z lepszych reżyserów na świecie! Nie rozumiem waszych opinii.
Hejtujcie ile chcecie, mam was w d*pie, i tak tego nie czytam.
Nie on ją wybzykał tylko ona dała mu dupy jak zwykła dajka. Po prostu kobiety (dobra nie wszystkie, ale większość) już takie są, że lecą na świecidełka a ona poleciała na rolę w filmie - tzn. kasę - jeden grzyb, bo to to samo.