Wróżono mu karierę modela lub sportowca, on sam chciał zostać muzykiem. W latach 1978-81 był basistą i solistą grupy The Players, a ich piosenka "Baby come back" przez trzy tygodnie znajdowała isę na pierwszym miejscu listy przebojów Billboard. Na ekranie zadebiutował 1 1983 r. Sławę i pieniądze dała mu rola Rodge'a...

Jego doświadczenie i moc jest tak wielka, że reżyserzy i producenci zabijają się o niego. Był głównym kandydatem do ról Vito Corleone i Andy'ego Dufresne'a ale odrzucił je bo nie chciał mieszać się z motłochem na planie.

Nie wiem, czy to dlatego, że Moss gra tego Ridga od kilkunastu lat, ale robi to już na takim autopilocie, że naprawdę trudno znaleźć gorzej grającego aktora na ekranie TVP (na satelicie może paru by się znalazło). Z biegiem lat ma twarz coraz bardziej napiętą a włosy coraz gęstsze. Niedługo będzie wyglądał młodziej od...

no to facet pograł !!! od 17 lat na etacie w Modzie na sukces, a oprócz tego nie wielki dorobek - to się nazywa aktor z doświadczeniem:P

https://www.youtube.com/watch?v=QyL4gLdJ_jE