Nie wiem, czy to dlatego, że Moss gra tego Ridga od kilkunastu lat, ale robi to już na takim autopilocie, że naprawdę trudno znaleźć gorzej grającego aktora na ekranie TVP (na satelicie może paru by się znalazło). Z biegiem lat ma twarz coraz bardziej napiętą a włosy coraz gęstsze. Niedługo będzie wyglądał młodziej od występujących tam nastolatków. Żenadus hollywoodus....