Russell Crowe

Russell Ira Crowe

8,5
85 483 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Russell Crowe

to ten gość jest bez wyrazu. Kiedy widze film w którym gra gówna role, to go sobie daruje. Ten "aktor" nie potrafi przyciągnąć widza, nie ma w nim nic fascynujacego, wręcz przeciwnie jest wprost odpychajacy i antypatyczny. I dotego jest wredny (telefonami w ludzi rzuca, ot co!) Takie jest moje zdanie i wiem ze mało kto się z nim zgodzi, ale mnie to nie obchodzi ;) Pozdrawiam.

Taurus

oczywiście, że się z tym nie zgodzę, i nie wiem czy jest sens pisać coś więcej skoro, żadne zdanie nikogo innego cię nie będzie interesować, ale przecież to jest forum, a więc miejsce na dyskusje to chociaż spróbuje powiedzieć ci z czym się nie zgadzam. A więc praktycznie ze wszystkim. Uważasz, że "gość" jest bez wyrazu, a ja natomiast odwrotnie - mało jest takich aktorów, którzy swoją charyzmą i zaangażowaną grą potrafią widza przykuć do ekranu, że nie można od niego oderwać wzroku, a nawet jeżeli w filmie w danej chwili nie występuję to cały czas się myśli o postaci, którą kreuje. I to jako w aktorze jest w nim fascynujące. Jeżeli cię on odpycha i zniesmacza to trudno, twój problem, ale nie mów, że jest złym aktorem bo to akurat jest kłamstwem. Jest wredny - a skąd wiesz, może znasz go osobiście co? A może to ty jesteś tą osobą z hotelu, w którą rzucił komórką? Nie znasz go, a w tym przypadku nie jako aktora, ale jako człowieka oceniasz pod względem jednego feralnego incydentu. Podsumuwując wychodzi na to, że ty nie lubisz go za to jaki jest, jako "człowiek", a co za tym idzie nie lubisz go jako aktora, a szkoda bo ten Oscar i trzy inne nominacje nie są przypadkiem.

Pozdrawiam.

General_Maximus

oprócz tego że zgadzam się z Generałem, to bardzo ci współczuję.... jeżeli nie oglądasz filmów w których gra główne role, to tracisz masę niesamowitych wrażeń.... i owszem-ja też uważam że on jest niesamowity!!! żaden aktor nie potrafi tak przyciągnąć mnie do ekranu...... a co do jego nadpobudliwości itp, to powiem że go rozumiem...:) nie jestem jakaś chora psychicznie, ale mam skłonności do rzucania różnymi rzeczami w innych ludzi, ale i tak mnie lubią:) Russell jest genialny-zero sztuczności. szkoda że nic z tego nie dostrzegasz... wszystkie filmy które z nim oglądam są dobre, albo bardzo dobre....

pozdrawiam:)

Taurus

Masz rację, mało kto poprze Twoje stwierdzenie;)))
Trudno znaleźć aktora, który bardziej utożsamiałby się z rolą którą gra, i który miałby pewnego rodzaju magnetyzm przyciągający widzów do ekranu. Ma ogromny wachlarz możliwości aktorskich od skina po cierpiącego na schizofrenię geniusza matematycznego i w każdej z tych ról jest wiarygodny. No i ten głos....;))) Oglądając filmy z jego udziałem warto oddzielić jego życie prywatne (z pewnością w duzej części kreowane przez media) od jego aktorstwa.
Pozdrawiam

Taurus

Oczywiście nie zgadzam się z twoją wypowiedzią. Russel Crowe to aktor wybitny, a jeżeli ktoś w to wątpi to odsyłam do obejrzenia filmu "Informator" (niesamowita, wybitna rola).

Warto zwrócić uwagę na jego niesamowity głos, naprawdę niesamowity.

Nie tylko nie odpycha, ale qwręcz przyciąga widza do oglądania filmów z jego udziałem. mówiąc że jest bez wyrazu ośmieszyłeś się. Crowe po prostu prezentuje styl gry aktorskiej charakterystyczny raczej dla poprzednich pokoleń aktorów. Oznacza to połączenie gry naturalnej z teatralną i częściowe ograniczenie ekspresji. Wszystko to sprawia, że jest wyjątkowo przekonywujący o czym świadczą nominacje do oscara (3 nominacje z rzędu za "Informatora", "Gladiatora" i "Piękny umysł")
I czy to ci się podoba czy nie Russel jest jednym z najwybitniejszych aktorów naszych czasów

Taurus

Oglądałeś gladiatora?...jest sztuczny?...nie rozśmieszaj mnie...

GLADIATOR FOREVER!

Taurus

"Takie jest moje zdanie i wiem, że mało kto się z nim zgodzi" - no proszę i miałeś rację.

Twierdzisz, że nie potrafi przyciagnąć widza - a ja to pies?
Jest odpychający i antypatyczny - skąd to możesz wiedzieć, skoro filmy z nim sobie darowujesz? Z popołudniówek?

To jeden z moich absolutnie ulubionych aktorów - nie poświęcam mu zbyt dużo miejsca na moim blogu, bo Russell jest bardzo znany i nie potrzebuje mojej pomocy do rozsławiania swojego imienia. Wiem, że to imię rozsławia na własną rękę czasami niezbyt pozytywnymi zagraniami (patrz: rzucanie telefonami w lud pracujący), ale taki już jest i ze względu na jego gigantyczny talent aktorski wybaczam mu wiele. To wspaniała, barwna osobowość. Sądzę, że po wielu latach Hollywood będzie go wspominało tak, jak dziś wspomina Roberta Mitchuma - ten aktor też miał swoje trupy w szafie i nieczyste wpadki towarzyskie, a przecież dzisiaj wszyscy w końcu przyznają, że to był WIELKI facet i nie mają wcale na myśli jego wzrostu.

Cóż, moje zdanie i tak nic cię nie obchodzi, ale nie ma sprawy. Życzę ci miłego podziwiania "kunsztu" aktorskiego panny Alby :)

Jorjan

russell crowe to dla mnie szczególnie 3 filmy: Pan i władca na krańcu świata, gladiator i w szczególności piękny umysł. w tych trzech filmach zagrał wybitnie. umie wzruszyć widza jak malo kto, tak wiec z twoim zdaniem nie moge sie zgodzic:P

Taurus

ja w przeciwienstwie do taurusa ogladam filmy gdzie gra crowe bo jakbym mial inaczej sobie o nim zdanie wyrobic jak filmy z jego udzialem ? ale zgadzam sie w tym ze jest taki bez wyrazu i pomimo ze ogladalem z nim wiele filmow to jakos do niego sie nie moge przekonac :/ i juz sie chyba nie przekonam takie jest moje zdanie i tyle nie musi sie kazdy z nim zgadzac

Max

Jasne że nie muszę sie z toba zgadzać, i wcale nie musimy się z tego powodu czuć źle bo każdy ma prawo do swojego zdania. Ja np. nie znoszę Sandlera i Schneidera bo moim zdaniem ich poczucie humoru jest dość prostackie, ale niech tam sobie żyją :)
Dobre jest to, że swoje opinie wyrażasz na podstawie oglądania czegoś, a nie dla zasady ("bo nie lubię kretyna"). Nigdy nie wiadomo, może Rasek jeszcze zagra w czymś co ci się spodoba a ja polubię Schneidera (choć teraz jakoś wątpię:). Jeśli nie, jest tylu innych dobrych aktorów/aktorek, że jeszcze jakis czas będziemy mieli zajęcie :).

Taurus

Oczywiście się z tobą nie zgodzę. Moim zdaniem Russell to wspaniały aktor. W "Pięknym Umyśle" był świetny, no i pokazał, że jest aktorem z krwi i kości. No i filmy z nim bardziej mnie przyciągają, a nie odpychają.

użytkownik usunięty
Taurus

Absolutnie się z tobą nie zgadzam, jednak szanuję twoje zdanie.
Mówię o Russellu: "zwykły facet, niezwykły aktor". "Zwykły", bo jak ktoś go wkurzy to daje w gębę. "Niezwykły", bo swoim wybitnym talentem przyciąga do kin miliony (widzów, oczywiście):)

Jako rzekliście... :)