Mam już tego dosyć. Tych wszystkich ludzi, którzy piszą ''dobrze że zginął'', ''o jednego mordercę mniej'' itp. Jackass to się dobrze oglądało nie ?! było się posmiach, ale jak już zginął, to trzeba go zjechać, bo go nie lubię. Kur*wa ludzie !!. jak można powiedzieć, ze dobrze że nie żyję ? Do nikogo się tak nie mówi, zwłaszcza do osób, których się nie znało. Ryan pił bardzo rzadko. Ale o jeden raz za dużo.
PS. niektórzy czepiają sie co do tego jego kolegi. że go zabił itd. Ale to nie jego wina. Wiedział w co się pakuję, wsiadając do auta z Ryan'em który nie był dobrym kierowcą.
Rest in paradise Ryan [*]
Co Ty w ogóle piszesz za śmierć pasażera odpowiada kierujący pojazdem, jeśli to on jest winny wypadku to i śmierci pasażera którego wiózł gdyby przeżył to poszedłby siedzieć. Co nie zmienia faktu że szkoda ludzi, każdy popełnia błędy, niektóre tylko raz.
Zgadzam sie w 100% tez mnie ta banda hipokrytow denerwuje... Koles nie zrobil tego umyslnie i nazywanie go morderca jest niesmaczne , byl kolesiem ktory bral z zycia garsciami i kazdym dniem zyl jakby byl jego ostatnim. za co respekt.
Usprawiedliwienie z dupy... I co, ma mi być go żal? Wsiadł pijany, zapier... 200km/h więc musiał się liczyć z tym, że skończy się to tragicznie. Nie żal mi go, chociaż nie będę też się cieszył z jego śmierci.
Człowiek to paskudne zwierze... pełne zawiści i nienawiści... Boli dupa, że z kumplami jeździł po całym świecie się wygłupiać i jeszcze zarabiał masakryczne pieniądze. Boli, oj boli, prawda? :) No cóż... są ludzie "głupi" i tacy, co rypią po 10h dziennie w ciężkiej, kiepsko płatnej (choć niekoniecznie) pracy, na dodatek spłacają pożyczki. Pamiętajcie szefa powiadomić o tym, że bierzecie dzień wolny na własny pogrzeb :) .